Wojownicy Wiki

Prosimy zapoznać się regulaminami:
- wiki,
- dyskusji,
- blogów,
- baz.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wojownicy Wiki
Advertisement
Wojownicy Wiki
Uwaga! Ten artykuł może zawierać spoilery. Jeżeli nie chcesz sobie psuć radości z czytania, zawróć stąd jak najszybciej.
A teraz [kocięta] są martwe. Bądź wdzięczna, że okazaliśmy ci litość, Klonowy Cieniu. Wynoś się stąd, zanim cię do tego zmusimy.

—Jabłkowy Zmierzch do Klonowego Cienia, "Zemsta Klonowego Cienia", strona 84


Jabłkowy Zmierzch (ang. Appledusk) - dawny wojownik Klanu Rzeki. Obecnie przebywa w Klanie Gwiazdy.

Opis[]

Jabłkowy Zmierzch to przystojny[9] jasnobrązowy kocur[10] o szerokich barkach, gęstym, błyszczącym futrze[11], bladozielonych[12], przenikliwych oczach[10] w kolorze ostrokrzewu[13], podobnych do Pstrokatka[14], długich pazurach przednich łap[2] oraz miękkim niczym pierze futrze na piersi[13]. Ma taki sam ocień futra jak Wiórka i Modrzewik[15].

Historia[]

Jabłkowy Zmierzch był wojownikiem Klanu Rzeki. Po jakimś czasie zakochał się w wojowniczce Klanu Pioruna, Klonowym Cieniu. Wkrótce ta oznajmiła mu, że mają razem kociaki. W międzyczasie zaczęła się do niego zbliżać kotka z jego własnego klanu, Trzcinowy Blask. Jakiś czas potem pobratymcy Klonowego Cienia odkryli prawdę o ojcu kociąt i wygnali ją wraz z dziećmi. Kotka postanowiła przejść przez rzekę do partnera, lecz gdy przeprawiali się po kamieniach, uderzyła fala i szylkretka oraz jej kociaki zaczęły tonąć. Jabłkowy Zmierzch zauważył to, patrolując brzeg rzeki, i wraz z patrolem rzucili się na pomoc, jednak kociąt nie udało się ocalić. W obozie Klanu Rzeki Jabłkowy Zmierzch o mały włos nie został wypędzony, ale wstawiła się za nim Trzcinowy Blask. Kocur nie chciał mieć już nic wspólnego z Klonowym Cieniem, którą, jak mówił, obwiniał o śmierć kociaków. Potem bladobrązowy kot zajął się służbą klanowi i opieką nad drugą partnerką, oczekującą kociaków. Tymczasem Klonowy Cień, pragnąc zemsty, porwała jego ucznia, Okoniową Łapę. Kocur szukał go, a potem zastał zgubę przyciśniętą do ziemi przez szylkretową kocicę. Gdy szykowali się do walki, na polanę weszła Trzcinowy Blask. Klonowy Cień rzuciła się na nią z furią, a gdy Jabłkowy Zmierzch zasłonił własnym ciałem karmicielkę, został zabity. Po śmierci trafił do Klanu Gwiazdy.

Fabuła[]

Superedycje[]

Obietnica Krzywej Gwiazdy[]

Klonowy Cień wspomina Jabłkowy Zmierzch, choć nie po imieniu, gdy kocica wściekle wyjaśnia Krzywej Gwieździe, dlaczego jest w Mrocznej Puszczy.

Klonowy Cień opowiada, że Jabłkowy Zmierzch był jej partnerem, a para miała razem kocięta. Ich związek był zakazany, ponieważ Jabłkowy Zmierzch był wojownikiem Klanu Rzeki, a Klonowy Cień Klanu Pioruna. Kiedy Klan Pioruna dowiedział się o ich związku, Klonowy Cień oraz jej kocięta zostali wygnani. Kotka próbowała zaprowadzić kocięta do Klanu Rzeki, jednak podczas przeprawy przez rzekę, nurt rzeki zepchnął kocięta pod powierzchnię, a one utonęły. Jabłkowy Zmierzch obwiniał partnerkę o ich śmierć i nie wstawił się za nią, kiedy Klan Rzeki również ją wygnał.

Jabłkowy Zmierzch miał później partnerkę w Klanie Rzeki. Miał z nią kocięta, wśród nich córkę, której kociakiem później był Muszlowe Serce. Okazuje się, że w związku z tym Klonowy Cień ma urazę do byłego partnera i całego jego rodu. Wini Jabłkowy Zmierzch za to, że uwierzyła w jego słowa i opuściła Klan Pioruna, ale mimo to kocur złamał później swoją obietnicę i znalazł inną partnerkę, chociaż wcześniej twierdził, że zawsze będzie kochać tylko Klonowy Cień.

Nowele[]

Zemsta Klonowego Cienia[]

Będąc na zgromadzeniu, Klonowy Cień toruje sobie drogę poprzez tłum kotów, aby dostać się do Jabłkowego Zmierzcha. Kocur syczy na nią i pyta co robi, nie słysząc odpowiedzi rusza w jej stronę. Będąc już przy kotce, mówi jej, że to niebezpieczne, gdyby jej klan zobaczył ich rozmawiających razem. Klonowy Cień odpowiada, że musiała z nim porozmawiać, ponieważ co wieczór czeka na niego, przy granicy, ale on nigdy nie przychodzi. Kocur mówi, że od czasu bitwy o Słoneczne Skały, Klan Rzeki podwoił patrole, więc nie może się z nią spotkać. Ta mówi mu na to, że wszystko byłoby dobrze, gdyby tylko nie zabił Brzozowego Pyska, syna Dębowej Gwiazdy. Jabłkowy Zmierzch sztywnieje i mruczy, że to był wypadek, a on sam nigdy nie zrzucił wojownika do rzeki. Kotka wyjaśnia, że Klan Pioruna widzi tę sprawę inaczej i obwinia go o śmierć dwójki swoich kotów. Kocur wzdryga się i odpowiada, że są głupcami, ale po chwili rozluźnia się i mówi, że przez Słoneczne Skały obydwa klanu zachowują się jakby miały mysie móżdżki. Liże Klonowy Cień po czubku głowy i szeptem dziękuje Klanowi Gwiazdy, że kotka nie została zraniona podczas bitwy. Kotka stwierdza, że musi mi coś powiedzieć i wyznaje, że spodziewa się kociąt. Jabłkowy Zmierzch jest szczęśliwy, ale boi się, że klany nie zaakceptują kociaków półkrwi. Klonowy Cień uspokaja go. Po tym przychodzi Trzcinowy Blask, koleżanka kocura z klanu, i mówi że starszy z Klanu Cienia opowiada śmieszną historię.

Gdy jest na patrolu z Kolczastym Ogonem i Mlecznym Futrem, znajdują kocięta Klonowego Cienia pływające w rzece. Kocur pomaga Pstrokatkowi wrócić do matki i mówi mu, że jest bardzo odważny i silny. Oddaje go Klonowemu Cieniowi i stwierdza, że ich kocięta są wspaniałe. Zaraz po oddaniu Pstrokatka mówi, że nie chce ich tutaj więcej widzieć - na to odpowiada mu Klonowy Cień, która dziękuje za przyprowadzenie syna. Mimo słów wojownika, jego pełne tęsknoty spojrzenie mówi zupełnie co innego.

Podczas przypływu Klonowy Cień chce przeprowadzić kociaki przez rzekę. Kociaki są zbyt zmęczone i dają się ponieść nurtowi. Wołają o pomoc, która jednak nie nadchodzi. Klonowy Cień próbuje je uratować, ale sama zostaje wciągnięta pod wodę. Utonęłaby, gdyby nie Jabłkowy Zmierzch, który jest na patrolu razem z Chlupoczącą Stopą i Węgorzowatym Ogonem. Kiedy zdaje sobie sprawę, że w rzece są kocięta, od razu każe patrolowi ich szukać. Po krótkiej chwili sam rzuca się na pomoc. Kociaki zostają znalezione martwe. Jabłkowy Zmierzch zabiera ich ciała i Klonowy Cień do obozu Klanu Rzeki. Szylkretka, czując dziwny chłód ze strony kocura, błaga go w myślach, by zapytał ją o imiona kociaków.

Na miejscu tłumaczy przywódczyni swojego klanu, co się stało, i mówi, że wie, iż spotykanie się z Klonowym Cieniem było wielkim błędem. Za kocurem wstawia się jego, jak się okazuje, druga partnerka Trzcinowy Blask, która mówi że jeśli ona mu wybaczyła, to klan też powinien. Jabłkowy Zmierzch zostaje w klanie, w przeciwieństwie do Klonowego Cienia, która odchodzi.

Kocica chce pomścić swoje dzieci - w rezultacie czego giną Krucze Skrzydło i Piegowata Wola, a następny ma być Jabłkowy Zmierzch. Szylkretowa zakrada się wieczorem na terytorium Klanu Rzeki. Wyobraża sobie kładące się do snu koty Klanu Rzeki, a pośród nich Jabłkowego Zmierzcha, splecionego w jednym legowisku z Trzcinowym Blaskiem. Na samą myśl o dawnym partnerze kotkę przepełnia furia. Uświadamia sobie, że za każdym razem, gdy zielonooki wojownik ślubował jej wieczną miłość, kłamał. Wierzy też, że mógł ocalić ich kociaki, ale nie zrobił tego, bo nigdy ich nie chciał. Kocica wdrapuje się na drzewo, gdzie wyczekuje jego przybycia. Po długim czasie przychodzi, jednak nie sam. Kocur jest na treningu ze swoim uczniem - Okoniową Łapą. Nie wiedzą, że są obserwowani z wierzby przez Klonowy Cień. Nagle poruszają się trzciny, z których wychodzi Trzcinowy Blask. Mówi, że Okoniowa Łapa może ćwiczyć skakanie razem z nią, na co Jabłkowy Zmierzch nie zgadza się, mówiąc ze jeszcze przez przypadek mógłby zrobić krzywdę jej lub ich dzieciom. Klonowy Cień zastanawia się, jak ruda kotka może już spodziewać się jego kociąt, i ile innych kłamstw naopowiadał kocur.

Kiedy Okoniowa Łapa zamiast zbierać mech dla starszyzny, bawi się nim, Klonowy Cień wykorzystuje okazję i łapie ucznia jako przynętę na Jabłkowego Zmierzcha. Wkrótce kocur pojawia się zgodnie z przewidywaniami Klonowego Cienia. Gdy Klonowy Cień chce z nim walczyć, kocur odmawia. Nagle z szuwarów wychodzi Trzcinowy Blask, która zdezorientowana pyta wojownika, co robi tu szylkretowa kocica. Klonowy Cień rzuca się na byłego partnera i zaczyna z nim walczyć. Gdy skacze na Trzcinowy Blask, Jabłkowy Zmierzch zasłania ją własnym ciałem i umiera. Przerażona karmicielka kuca przy jego ciele. Kiedy Klonowy Cień, która ma wizję Pstrokatka stojącego przed martwym ojcem, podchodzi bliżej, ruda kotka każe jej cofnąć się, a po chwili stwierdza, że choć jej partner zginął, będzie żył na zawsze przez swoich potomków. Zabójczyni kocura rzuca na odchodne, że w takim razie to nie koniec jej zemsty - nie spuści oka z żadnego potomka Jabłkowego Zmierzchu.

Przewodniki[]

Ostateczny przewodnik[]

Wojowniczka Klanu Pioruna, Klonowy Cień zakochała się w kocurze z Klanu Rzeki, Jabłkowym Zmierzchu. Utrzymywała ich związek w tajemnicy i wymykała się niemal każdej nocy, aby spotkać wojownika na brzegu rzeki. Wszystko zmieniło się z czasem, kiedy urodziły się ich kocięta. Żaden kot z Klanu Pioruna nie przyznawał się do bycia ojcem kociaków Klonowego Cienia. Wkrótce medyk klanu, Krucze Skrzydło zauważył podobieństwo do Jabłkowego Zmierzchu w kształcie ich głów oraz w sposobie, w jakim podnosiły ogon. Klan Pioruna uznał Klonowy Cień za zdrajczynię oraz wygnał ją wraz z kociakami. W desperacji kotka próbowała przepłynąć z nimi przez rzekę, aby znaleźć schronienie w klanie jej partnera. Jednak nurt rzeki wepchnął kocięta pod powierzchnię i utopił, pomimo prób ratunku ze strony ich matki. Kiedy Klan Rzeki nie chciał jej przyjąć, kotka szukała poparcia w Jabłkowym Zmierzchu, jednak ku jej zdziwieniu kocur obwiniał ją o śmierć ich dzieci i nie chciał mieć z nią nic wspólnego.

Cytaty[]

Wszystko pogorszyło to, że ojciec moich utopionych kociąt znalazł sobie partnerkę w Klanie Rzeki! A obiecał przecież, że będzie kochać tylko mnie!

Klonowy Cień o Jabłkowym Zmierzchu, "Obietnica Krzywej Gwiazdy", strona 547

Są wspaniałe. Silne i odważne, a w wodzie radzą sobie jak każdy kot Klanu Rzeki. Jestem z ciebie dumny.

—Jabłkowy Zmierzch do Klonowego Cienia o ich kociętach, "Zemsta Klonowego Cienia", strona 53

Nie powinienem zdradzać swojego klanu spotykając się z Klonowym Cieniem. Będę tego żałował do końca życia, mogę tylko błagać was o wybaczenie.

—Jabłkowy Zmierzch przyznaje się do swojego błędu, "Zemsta Klonowego Cienia", strony 80-81

O czym ty mówisz? To ty zabiłaś nasze kocięta, zmuszając je do przepłynięcia przez rzekę. Puść Okoniową Łapę i wynoś się stąd, zanim zawołam patrol.

—Jabłkowy Zmierzch konfrontuje Klonowy Cień, "Zemsta Klonowego Cienia", strony 128-129

Klonowy Cieniu, nie chcę z tobą walczyć.

—Jabłkowy Zmierzch, przed śmiercią, "Zemsta Klonowego Cienia", strona 130

Usłyszała bębnienie łap o ziemię, potem zapadła cisza, a przed Klonowym Cieniem błysnął brązowy kształt. Jej pazury trafiły w cel, przebiły sierść i skórę, wytrysnęła na nią krew. Jabłkowy Zmierzch wydał z siebie pomruk i upadł u jej łap, krwawiąc z rany w gardle.

—Narrator opisuje śmierć Jabłkowego Zmierzchu, "Zemsta Klonowego Cienia", strona 131

Ciekawostki[]

Galeria[]

Bazy postaci[]

Ta grafika może być używana poza Wojownicy Wiki (z wyjątkiem innych wikii) jedynie do przedstawienia wyglądu tej postaci, w niezmienionej formie, koniecznie za podaniem źródła. Więcej.

Przypisy[]

  1. 1,0 1,1 Wyjawione na oficjalnej stronie Wojowników
  2. 2,0 2,1 Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia" strona 16
  3. 3,0 3,1 3,2 3,3 Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", rozdział 8
  4. 4,0 4,1 Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", spis klanów
  5. Wyjawione w "Obietnicy Krzywej Gwiazdy", strona 546
  6. 6,0 6,1 6,2 Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", strona 30
  7. Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", strona 131
  8. Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", strona 15
  9. Wyjawione w "Ostatecznym przewodniku", strona 120 (angielskie wydanie)
  10. 10,0 10,1 Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", strona 14
  11. Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", strona 123
  12. Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", strona 80
  13. 13,0 13,1 Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia", strona 17
  14. Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia" strona 45
  15. Wyjawione w "Zemście Klonowego Cienia" strona 34
  16. Wyjawione przez Vicky na jej Facebooku (zrzut ekranu)
  17. Wyjawione przez Vicky na jej Facebooku (zrzut ekranu)
Advertisement