“ | Moimi kociakami są wszyscy członkowie plemienia, nawet starszyzna. A co do partnera... Kochałam kogoś raz, to wystarczy. Skrzydło Szare, nigdy nie wiemy na pewno, co przyszłość przyniesie. Możemy jedynie wierzyć, że podejmujemy najlepsze dla nas decyzje.
|
” |
—Księżyca Połowa do Skrzydła Szarego o byciu Bardą, "Szlak słońca", strona 59 |
Księżyca Połowa (ang. Half Moon), znana też jako Barda (ang. Stoneteller) - dawna i pierwsza uzdrowicielka Plemienia Płynącej Wody, wcześniej członkini Klanu Gwiazdy oraz miękka łapa Starożytnych. Obecnie przebywa w Plemieniu Wiecznych Łowów.
Opis[]
Księżyca Połowa to zwartej budowy[9], biała kotka[3] o lśniących niczym leśna sadzawka[10], jasno[11] szaro[4]-zielonych oczach[11] i silnych nogach[9].
Charakter[]
Księżyca Połowa była rozsądną kotką, która z chęcią pomagała innym. Była bardzo opiekuńcza co widać m.in wtedy gdy zamartwiała się o koty z plemienia, dla których wtedy była Bardą. Bardzo kochała Skrzydło Sójki, cały czas zanim tęskniła i żałowała, że nie zostali partnerami. Była bardzo odważną kotką.
Historia[]
“ | Księżyca Połowa była miękką łapą, gdy Sójcza Łapa wyłonił się z tuneli jako starożytny kot, Skrzydło Sójki. Kocur był zaskoczony siłą emocji odczuwanych od tej młodej kotki, lecz niedługo sam je odwzajemnił, darząc starożytną kotkę znacznie silniejszą miłością, niż mógł sobie wyobrazić. Jednak niedługo potem musiał ją opuścić, aby powrócić do swojego klanu – ale taką miłość ciężko jest zostawić w przeszłości i Sójcze Pióro pewnego dnia może się przekonać, że los ma coś więcej dla niego w zanadrzu oraz dla tej dzielnej i kochającej kotki, od której oddzielił go czas.
|
” |
—Opis z oficjalnej strony (nieoficjalne tłumaczenie) |
Księżyca Połowa była pierwszym Bardą starożytnego plemienia. Kotka urodziła się jako kociak Chmur Pędzących i Księżyca Wschodzącego. Przyjaźniła się ze Skrzydłem Sójki, poparła jego decyzję o przeniesieniu się w góry, gdy dwunożni zagrażali ich domu. Zakochali się w sobie, ale zostali zmuszeni do powrotu do swoich obowiązków, bo Księżyca Połowa została pierwszą Bardą - Przywódczynią Plemienia Płynącej Wody. Księżyce później otrzymała ona sen ukazujący szlak słońca do nowego domu, a wkrótce potem umiera z powodu choroby. Czuwała nad kotami z Klanu Gwiazdy i Plemienia Wiecznych Łowów. Zesłała ona do Lotu Ćmy ćmę, by znalazła ona Księżycowy Kamień, później daje Wietrznej Gwieździe jedno z żyć. Sezony później Księżyca Połowa razem ze Skrzydłem Sójki, który odrodził się jako Sójcze Pióro walczy w Wielkiej Bitwie.
Fabuła[]
Potęga Trójki[]
Długie cienie[]
Księżyca Połowa jest miękką łapą i członkiem Starożytnych. Jest odpowiednikiem ucznia klanu lub przyszłego plemienia.
Kiedy Sójcza Łapa odwiedza Starożytnych jako Skrzydło Sójki, inne miękkie łapy zaczynają wypytywać go o to, co wydarzyło się w tunelach. Księżyca Połowa mówi mu, żeby nie dręczyli kocura i że musiał być już wyczerpany bez męczących go pytań. Księżyca Połowa, Rybi Skok i Skrzydło Gołębicy stają się smutne, gdy wspomina się o Liściach Opadłych, a Księżyca Połowa mówi innym miękkim łapom, że musi być inne miejsce do życia, pełne zdobyczy i schronienia.
Następnego dnia kotka znajduje Sójczą Łapę badającego kamienne zagłębienie, miejsce, w którym Klan Piorunów ostatecznie rozbiłby obóz. Wpada w szał, mówiąc mu, że mieszkają tam borsuki i że go zaatakują. Prowadzi go na bezpieczne terytorium. Tutaj przyznaje, że podążała za jego zapachem, myśląc, że może mieć kłopoty. Księżyca Połowa złapała dla niego kosa, za co był wdzięczny. Kocur oferuje się podzielić, a ona odpowiada, że już zjadła, ale bierze kęs. Kiedy myje twarz i wąsy po jedzeniu, mówi Sójczej Łapie o tym, jak mocno padało zeszłego księżyca i jak Bryza Szepcząca musiała złapać zdobycz dla wszystkich kotów, ponieważ była jedyną, która nie miała nic przeciwko zamoczeniu futra. Księżyca Połowa mruczy nad złowioną rybą. Sójcza łapa pyta, czy zdobycz się kończy, a ona ze smutkiem kręci głową, komentując, że Pieśń Kamienna miał rację, kiedy powiedział, że muszą odejść. kocur zgadza się z nią. Po zjedzeniu, pozostawiając kosa nie do końca skończonego, Księżyca Połowa sugeruje, aby zabrali go do Pióra Sowiego, karmicielki karmiącej swoje kociaki. Sójcza Łapa zgadza się i on i Księżyca Połowa ruszają w kierunku żłobka.
Po drodze kotka wskazuje góry, kierunek, w którym według Kamiennej Pieśni powinni się udać. Pyta go, jak myślał, że to będzie podróżować tak daleko, a on odpowiada, jak ciężko by to było. Potem zaczyna wyjaśniać jej wszystko o górach: ostre wzgórza, orły i wodospad, mówiąc, że miał o tym sen. Kiedy Księżyca Połowa mówi, że pójdzie w góry z Sójczą Łapą, zdaje sobie sprawę, że jest w nim zakochana.
Księżyca Połowa opowiada Pióru Sowiemu wszystko, co Sójcza Łapa powiedział o górach i pyta, czy Pióro Sowie też by poszedł. Pióro Sowie mówi, że tak. Po tym, jak wszystkie koty zaczną rzucać kamieniami, głosować, czy odejść, głosowanie jest prawie równe. Księżyca Połowa rzuca swój kamień, by odejść, patrząc prosto na Sójczą Łapę, gdy to robi. Sójcza Łapa rzuca za nią ostatni kamień, by odejść. Przed wyjazdem kotka pyta Sójczą Łapę po raz ostatni, czy góry naprawdę tam są, i obiecuje jej, że są. Mówi, że mu wierzy.
Podczas ceremonii kota medyka Sójcze Pióro wyczuwa Księżyca Połowę obok niego, jakby oglądał ceremonię, chociaż formalnie się nie pojawia.
Omen Gwiazd[]
Znak księżyca[]
Kiedy Sójcze Pióro cofa się w czasie, aby ponownie pomóc Starożytnym, cieszy się, że go widzi i pyta, dlaczego nigdy się nie pożegnał.
Sójcze Pióro uczy przyszłe koty plemienia, jak polować w parach. Księżyca Połowa podziwia jego odwagę i mówi mu, że gdyby mieli kociaki, też byliby odważni, dając do zrozumienia, że chciałaby mieć go przy sobie. Sójcze Pióro jest zakłopotany, ale zdaje sobie sprawę, że czuje do niej jakieś uczucie.
Następnej nocy Sójcze Pióro i Księżyca Połowa są w Jaskini Ostrych Kamieni. Sójcze Pióro mówi kotce, że musi zostać pierwszym Bardem, ponieważ widziała znak księżyca. Jest oburzona, że doszedł do końca, żeby jej to powiedzieć. Sójcze Pióro próbuje przekonać kotkę, że ją kocha, ale bycie Uzdrowicielem to jej przeznaczenie. Po tym Sójcze Pióro mówi Księżyca Połowie, że musi odejść. Tym razem jest dla niego bardziej wyrozumiała, ale wciąż zrozpaczona.
Księżyca Połowa mówi Sójczemu Pióru, że dobrze sobie poradził, wybierając nowego Barda. Następnie mówi mu, że nigdy go nie zapomni. Z kolei ten mówi jej, że też jej nigdy nie zapomni, po czym spieszy się, by dogonić patrol z powrotem do lasu. Z grani, na której stali, mówi, że będzie na niego czekać wiecznie, sygnalizując swoją wieczną miłość do niego.
Zapomniana wojowniczka[]
Formalnie się nie pojawia, ale wielokrotnie jest wspominana przez Sójcze Pióro. Pamięta swój czas z Księżyca Połową i Starożytnymi i bardzo za nią tęskni. Sójcze Pióro przyznaje przed sobą, że kochał Księżyca Połowę i oddałby wszystko, by znów mieć ją u boku.
Ostatnia nadzieja[]
Ona i Chyłość spotykają się z Piórem Sowim, Cieniem Rozbitym, Nakrapianym Liściem i Błękitną Gwiazdą. Mówi, że przybyli, tak jak ich proszono, i siadają pod lodowato zimnym wiatrem. Cień Rozbity wita ją, zaznaczając, że dobrze było znów ją zobaczyć. Jest bardzo przyjazna dla dwóch kotów z Klanu Gwiazdy, które siadają się obok czterech Starożytnych. Księżyca Połowa, gdy omawiana jest nadchodząca bitwa, mówi, że zrobili wszystko, co mogli. Jej wzrok przeskakuje na dwa stworzenia wspinające się na skały w ich kierunku, myśląc głośno, czy to Północ. Czeka i słucha przemówienia Północy. Kiedy borsuczyca mówi, że boi się, że ona i Ostaniec zobaczą ostatni zachód słońca, który kończy ich historię, kotka robi krok naprzód, pytając, czy mają cztery lata, co z pewnością mogłoby uratować koty. Kiedy Chyłość pyta, czy klan walczy sam w bitwie, Księżyca Połowa spłaszcza uszy, krzycząc, że nigdy nie byli sami. Unosząc podbródek, deklaruje, że będzie walczyć u boku Sójczego Pióra w bitwie przeciwko Mrocznej Puszczy.
We śnie Lwiego Płomienia, Gołębiego Skrzydła i Sójczego Pióra Ostaniec skarcił za ignorowanie ich przeznaczenia, Księżyca Połowa błaga Sójcze Pióro o pomoc.
Podczas bitwy między Mroczną Puszczą, ona i wszyscy Starożytni, wraz z Północą, przybywają z pomocą. Ponownie spotyka się z Sójczym Piórem i wita go czule, ale informuje go, że musi walczyć z Klanami, na co kocur pozwala.
Świt Klanów[]
Szlak słońca[]
Księżyca Połowa jest po raz pierwszy widziana w tylnej części jaskini, pomimo jej wieku, zauważono, że jej oczy są czyste i głębokie dzięki mądrości, gdy jej wzrok wędruje po chudych kotach. Mówi sama do siebie, że tak dalej nie mogą żyć. W pobliżu karmicielka krzyczy na kociaka, który odmawia dzielenia się zdobyczą ze starszymi. Księżyca Połowa obserwuje, jak starszy, z którym kłócił się kociak, upuszcza kość orła przed innym starszym. Wkrótce potem grupa kotów przybywa do wejścia jaskini. Księżyca Połowa odwraca głowę, zauważając, że ktoś stoi obok niej. Kotka mruczy gdy uświadamia sobie, że tym kocurem jest Ryk Lwa, który ją wita używając imienia- Księżyca Połowa. Na to kotka protestuje mówiąc, że ten nie powinien jej tak nazywać, ponieważ od dawna jest Bardą. Kocur w odpowiedzi obwąchuje ją i mruczy, że dla niego zawsze będzie Księżyca Połową. Kotka nie odpowiada, natomiast wyciąga ogon by położyć go na ramieniu przyjaciela. Później krótko rozmawiają o tym jak kiedyś opuścili terytoria jezior by zamieszkać w górach. Księżyca Połowa mruga, pytając się Ryku Lwa, dlaczego teraz wspomina tę historię. Kocur waha się, po czym mówi, że głód zabije ich wszystkich, zanim znów zaświeci słońce i że trzeba coś zrobić. Oczy Księżyca Połowy rozszerzają się szeroko. Protestuje, że nie mogą opuścić gór, głosem zadyszanym z szoku, ponieważ Skrzydło Sójki obiecywał, że jest to ich przeznaczony dom. Ryk Lwa napotyka jej intensywne spojrzenie, pytając Księżyca Połowy, czy jest pewna, że Skrzydło Sójki miał rację, pytając, skąd mógł wiedzieć, co wydarzy się w przyszłości. Księżyca Połowa mruczy, że musi mieć rację, a jej myśli wracają do ceremonii, podczas której została nazwana Bardem. Drży, ponownie przypominając sobie jego głos, pełna żalu, że jej przeznaczenie oznacza, że nigdy nie będą razem. Księżyca Połowa zaczyna myśleć o tym, że nigdy nie przeprowadziłby ceremonii, gdyby nie chciał, aby zostali. Pozwalając swojemu spojrzeniu wędrować po innych kotach, chudych i głodnych, Księżyca Połowa potrząsa głową ze smutkiem i zgadza się, że Ryk Lwa ma rację - coś trzeba zrobić, jeśli mają przeżyć. Powoli Księżyca Połowa uświadamia sobie, że zimne szare światło w jaskini rozjaśnia się, chociaż wie, że zapada noc. Kotka myśli o tym, że żaden kot nie widzi światła poza nią i zastanawia się, co to znaczy. W świetle przypomina sobie, jak Skrzydło Sójki powiedział, że jej przodkowie pokierują nią w podejmowanych przez nią decyzjach i jak dziwne rzeczy mogą mieć więcej znaczenia. Księżyca Połowa, zastanawiając się, czy ciepła pogoda może nadejść wcześniej, ale zastanawia się, czy słońce naprawdę świeci gdzieś indziej, mając zdobycz i schronienie. Światło słoneczne staje się silniejsze, aż Kotka ledwo może patrzeć w promienie, ale po chwili odpręża się, gdy w jej umyśle pojawia się nowy pomysł. Zgadza się, że być może Ryk Lwa ma rację. Księżyca Połowa myśli, że być może niektóre koty mogą podróżować w kierunku miejsca, w którym wschodzi słońce, aby stworzyć nowy dom w najjaśniejszym świetle, bezpiecznym i dobrze odżywionym, z miejscem na wychowanie przyszłych pokoleń. Kiedy wygrzewa się w cieple słońca, Kotka jest pewna swoich myśli. Formułując ideę, że niektóre koty pozostaną w górach, a inne pójdą w podróż, Księżyca Połowa twierdzi w myślach, że nie opuści jaskini i że prawdopodobnie ponownie znajdzie Skrzydło Sójki.
Skrzydło Szare jest wdzięczny, gdy widzi zbliżającą się Księżyca Połowę, podążającą krętą ścieżką wśród innych kotów. Kotka zatrzymuje się, aby porozmawiać z każdym z nich i chociaż jej łapy nie są stabilne ze względu na jej wiek, Skrzydło Szare może zidentyfikować głębię doświadczenia w jej oczach, a także troskę, jaką czuła o każdego kota w swoim Plemieniu. Mruczy do Zająca Ośnieżonego, że zostało jeszcze trochę jastrzębia, mówiąc jej, że powinna coś zjeść. Kiedy Zając Ośnieżony zatrzymuje się, odpowiadając, że zostawia jedzenie dla młodych kotów, ponieważ potrzebują ich siły do polowania, Księżyca Połowa pochyla głowę, dotykając ucha starszego nosem i mówi, że wielokrotnie zasłużyła na jedzenie.
Kiedy Ryk Lwa komentuje, że być może góry karmiły ich wystarczająco długo, Księżyca Połowa rzuca mu szybkie spojrzenie, pełne znaczenia. Wkrótce potem Mech Cienisty ogłasza, że wszystkie koty muszą milczeć, ponieważ Bard ma przemówić. Mróz Srebrzysty sugeruje, że być może Księżyca Połowa wyznaczy Mech Cienisty jako swojego zastępcę. Zaczyna, że jest wdzięczna im wszystkim za tak ciężką pracę, by przetrwać w górach, jej głos jest na tyle słaby, że ledwo można go było usłyszeć nad szumem wodospadu. Kotka ogłasza, że jest dumna z bycia ich Uzdrowicielką i musi zaakceptować fakt, że są rzeczy, których nawet ona nie może kontrolować, ponieważ brak miejsca i jedzenia są poza jej kontrolą. Mróz Srebrzysty woła, że to nie jej wina i że nie powinna się poddawać. Księżyca Połowa pochyla głowę, aby uznać wsparcie starszego, i kontynuuje, że ich dom nie może ich wszystkich utrzymać, ale wie, że dla niektórych z nich jest inne miejsce, twierdząc, że widziała to w swoich snach. Cisza wita jej słowa, a Skrzydło Szare ma trudności ze zrozumieniem tego, co powiedziała, zastanawiając się, jaki jest sens jej słów.
Ryk Lwa, siedząc wyprostowany, wpatruje się w Księżyca Połowę szeroko otwartymi oczami z zaskoczenia. Kotka mówi, że wierzy w swoim sercu, że jest inne miejsce, które czeka na koty, które są wystarczająco odważne, aby odbyć podróż, a następnie mówi, że Mech Cienisty poprowadzi je tam z jej błogosławieństwem. Stara kotka ponownie rozgląda się wokół siebie oczami pełnymi smutku i bólu. Zjeżdżając ze szczytu głazu, Księżyca Połowa znika w tunelu z tyłu jaskini, który prowadzi do jej własnego legowiska. Mech Cienisty później mówi, że Księżyca Połowa wierzy, że niektórzy z nich muszą odejść, aby znaleźć miejsce, o którym marzyła, i że zrobi wszystko, aby zapewnić im bezpieczeństwo. Skrzydło Szare myśli o tym, jak odejście rozerwałoby mu serce na pół, gdyby musiał odejść, ponieważ Księżyca Połowa miała sen.
Kiedy grupa myśliwych wraca, niektórzy z plemienia wyjaśniają im, co powiedział im kotka. Niedługo potem, gdy Skrzydło Szare debatuje o odejściu, myśli o tym, jak nie wyobraża sobie porzucenia kotów, które znał przez całe życie, dla miejsca, które może istnieć tylko w snach Księżyca Połowy. Kilka wschodów słońca Skrzydło Szare zauważa, że napady głodu wydają się jeszcze ostrzejsze od czasu ogłoszenia Księżyca Połowy. Zastanawia się, czy kotka naprawdę odkryła dla nich nowe miejsce do życia, bez wiedzy, gdzie ono jest, i zastanawia się, dlaczego żadne inne koty nie podzielają tego snu. Gdy wracają, Skrzydło Szare uświadamia sobie, że nie ma śladu Księżyca Połowy.
Uderzenie pioruna[]
Gdy Skrzydło Szare przechodzi przez obóz, zauważono, że trudno było zaakceptować wizję Księżyca Połowy. Gdy koty przekonują, że Skrzydło Szare jest ich przywódcą, przypomina im, że kotka była nie tylko odważna, ale opiekowała się każdym kotem tak, jakby był jej kociakiem, a on nie miał tych umiejętności.
We śnie Księżyca Połowa stoi na tyłach jaskini, zapraszając Skrzydło Szare, by poszedł z nią. Prowadzi w dół tunelu, który wychodzi z jaskini, która prowadzi do jej legowiska. Podąża za nią i widzi zarys jej głowy, zanim odsuwa się na bok. Gdy Skrzydło Szare zauważa jaskinię, Księżyca Połowa staje przy kałuży i kiwa ogonem Skrzydło Szare. Wita go i informuje go, że była to Jaskinia Szpiczastych Kamieni, gdzie odczytuje znaki ich przodków. Pyta, jak się tam dostał i czy go tam przyprowadziła, na co odpowiada przecząco. Kotka zauważa, że chodzi w snach miękkim głosem i ma dla niego wiadomość. Mówi, że czeka go nowe życie i że pójdzie nową ścieżką. Skrzydło Szare odpowiada, że zastanawiał się nad nim, a Bard pochyla głowę, potwierdzając jego rozumowanie, ale sugeruje, że był inny powód, dla którego jego sen go tam zaprowadził.
Skrzydło Szare protestuje, że nie był ich przywódcą - był nim Cień Wysoki - i jest przerażony komentarzem Księżyca Połowy. Odpowiada, że w nadchodzących sezonach wszystko może się zmienić, że musi być gotowy i powinien odważnie chodzić po nowym życiu. Jej głos cichnie, zostawiając Skrzydła Szarego samego, zanim się obudzi. Gdy Cień Wysoki opiekuje się Cieniem Księżycowym, Skrzydło Szare zastanawia się, czy kotka miała na myśli, że powinien objąć przywództwo pomimo swoich wątpliwości. Następnie rozmawia z innymi kotami, zauważając, że Bard słusznie opuścił góry. Gdy Serce Łupane używa ziół, Skrzydło Szare pamięta, że Bard czasami miała wizje i zastanawia się, czy Serce Łupane dorośnie, by być takim jak ona. Serce Łupane opisuje niektóre sny, które miał, a Skrzydło Szare przypomina mu Bardę, a konkretnie, że miała sny takie jak jego.
Pierwsza bitwa[]
Bard wita się we śnie Skrzydła Szarego w obozie kotów górskich, gdy spokojnie obserwuje codzienne życie kotów. Kiedy Skrzydło Szare pyta o swoją rodzinę, Księżyca Połowa zapewnia go, że wszyscy mają się dobrze. Kiedy Skrzydło Szare zastanawia się nad faktem, że zawiódł swoją matkę, Barda zdaje się o tym wiedzieć, ponieważ oferuje mu pocieszenie. Mówi Skrzydło Szare, że to nie jego wina i że posiadanie małej ilości sprawia, że koty się dzielą, ale posiadanie większej ilości sprawia, że koty są chciwe. Skrzydło Szare zastanawia się, czy wiedziała, o czym myśli. Kotka mówi mu, że żyje długo i ostrzega go, że chciwość to dopiero początek i że będzie wojna.
Skrzydło Szare pyta ją, czy to z Niebem Czystym, a Księżyca Połowa mówi mu, żeby się nie bał. Przypomina mu, aby pamiętał koty, które go kochały, szanowały i cenił. Bard pyta o Ogon Żółwia, a Skrzydło Szare okazuje miłość, mówiąc o niej z uwielbieniem. Kotka jest szczęśliwa, bo w końcu dostrzegł siłę w miłości. Bard pyta, dlaczego Skrzydło Szare przybył tutaj, a kocur zastanawia się, czy to on wybrał ten sen. Myśląc o podróży do lasu, mówi kotce, że przynieśli ze sobą śmierć.
Księżyca Połowa odpowiada mu, mówiąc, że przynieśli zmiany. Skrzydło Szare wzdycha i pyta Bardy, czy wszystkie zmiany rodzą się we krwi. Kotka mówi im, że wszyscy rodzą się we krwi - a to oznacza początek, a nie koniec. Skrzydło Szare jest zdziwiony myśląc, że nadejdzie więcej krwi. Kotka jest pochłonięta przez cienie, a Skrzydło Szare wyje do niej, nie chcąc stracić przyjaciela. Barda odchodzi, mówiąc Skrzydłu Szaremu, że wierzy w niego - i zawsze będzie.
Las podzielony[]
Skrzydło Szare ciągle myśli o Księżyca Połowie, zastanawiając się, co kotka pomyślałaby o swoich byłych plemionach. Przyłapuje się na tym, że zadaje sobie pytanie, co jego stary uzdrowiciel pomyślałby o terytorium, na którym żyją, bitwach, które stoczyli i życiu, które stracili podczas tych bitew. Uważa, że jako Bard byłby dumny ze swojego nowego domu, a nawet z wielu nowych kociaków, które zaczęli hodować po opuszczeniu gór.
Barda pojawia się we śnie Skrzydłu Szaremu, a Skrzydło Szare stara się przeprosić ją za wszystko, co się wydarzyło, obwiniając się za pustą jaskinię, którą widzi w swoich snach. Kotka blokuje go łapą, mówiąc, że nie ma za co przepraszać i że nie może kontrolować losu każdego kota, którego zna i kocha, i że nie ma takiej mocy. Zapytana, dlaczego Barda sprowadziła Skrzydło Szare do jaskini, miauczy, że wkrótce wszystko stanie się jasne. Mówi Skrzydłu Szaremu, że musi puścić przeszłość i pomyśleć o zmianie przyszłości, ponieważ jest to jedyna rzecz, którą ma moc zmienić.
Po przybyciu Cienia Słońca i Mżawki Głuchej, Piorun i inne koty pytają, dlaczego zdecydowali się pozostać w jaskiniach. Cień Słońca spokojnie odpowiada, że Bard jest tym, który znalazł jaskinię, w której mieszkają. Kiedy Piorun pyta, kim jest Bard, Mżawka Głucha mówi, że jest kimś więcej niż liderem. Mówi, że Bard to starożytny kot i rozmawia z tymi starożytnymi, którzy odeszli wcześniej, i że powie kotom górskim, co jest i co się stanie.
Ścieżka gwiazd[]
Kiedy Skrzydło Szare leży umierając, jest otoczony duchami kotów, które kiedyś znał i kochał. Wśród nich jest Księżyca Połowa, której oczy są ciepłe i przyjazne, gdy zbliżają się ostatnie chwile Skrzydła Szarego. Spojrzenia jej i Skrzydła Szarego spotykają się, a kocur nadal rozgląda się i widzi wiele innych kotów obok swojej byłej przywódczyni grupy.
Mroczna Wizja[]
Misja ucznia[]
Księżyca Połowa jest wspomniana przez Sójcze Pióro w prologu. Kocur wspomina czas spędzony z Starożytnymi i dzielenie się językami z Księżyca Połową, czując, że te wspomnienia są słodko-gorzkie.
Superedycje[]
Wizja Lotu Ćmy[]
Przewodniki[]
Ostateczny przewodnik[]
Pojawia się na stronie Sójczego Pióra. Kiedy kocur cofnął się w czasie i został Skrzydłem Sójki, zakochał się w Księżyca Połowie. Kiedy Sójcze Pióro wiedział, że niedługo wróci do swoich czasów. Księżyca Połowa ma swoją własną stronę. Była białą kotką o zielonych oczach i córką Księżyca Wschodzącego i Chmur Goniących, którzy mieszkali nad jeziorem wraz ze starożytnymi kotami. Jako jedna z pierwszych zaproponowała odejście, a kiedy oddali swój głos, zagłosowała za odejściem. Kochała Sójcze Pióro, który w tamtym czasie był znany jako Skrzydło Sójki i była załamana, gdy nie przybył w góry. Kiedy starożytne koty dotarły do gór, Kotka wykazała się odwagą w nauce nowych umiejętności, a kiedy zbadała Jaskinię Szpiczastych Kamieni, odczytała znaki w wodzie i świetle księżyca. Była zachwycona, widząc ponownie Sójcze Pióro, ale była zdruzgotana, że powiedziano jej, by została Bardem zamiast mieć kociaki z Sójczym Piórem. W końcu zaakceptowała i przyjęła rolę. Jako stara kotka otrzymała wizję wysłania kotów, by podążały śladem słońca do nowego domu. Kochała i ufała Sójczemu Pióru i przez całe życie stosowała się do jego rad. Kiedy kocur opuścił góry po raz ostatni, Księżyca Połowa zawołała go, obiecując, że będzie na niego czekać wiecznie.
Jest wymieniona na stronie Skrzydła Szarego. Kiedy Barda opowiedziała swojej wizji i marzeniu o innym miejscu do życia, Skrzydło Szare był pewien, że nie chce iść.
Ostateczny przewodnik: zaktualizowana i rozszerzona edycja[]
Cytaty[]
“ | Księżyca Połowa: Może będziesz musiał zapolować dla starszych, jeśli nikomu nie zostanie trochę zwierzyny. Pamiętasz, jak padało ostatniego księżyca? A Bryza Szepcząca musiała łapać zwierzynę dla nas wszystkich, bo tylko jej jednej nie przeszkadza mokre futro? Skrzydło Sójki: A, jasne. Księżyca Połowa: Nie wierzyłam, kiedy złapała rybę! Nigdy wcześniej nie próbowałam ryby.
|
” |
—Księżyca Połowa rozmawia z Sójczą Łapą pod postacią Skrzydła Sójki o Bryzie Szepczącej, "Długie cienie", strona 257 |
“ | Żyłam długo. Muszę Cię ostrzec: chciwość to dopiero początek. Będzie wojna.
|
” |
—Barda do Skrzydła Szarego, "Pierwsza bitwa", strona 4 (angielskie wydanie, tłumaczenie nieoficjalne) |
Ceremonie[]
Ceremonia uzdrowiciela[]
“ | Sójcze Pióro: Od tej chwili będziesz znana jako Barda ze Strzelistych Gór. Po tobie będą przychodzić kolejni Bardowie, przez niezliczone księżyce. Dobrze ich wybieraj, dobrze nauczaj i przekaż w ich łapy przyszłość swojego Plemienia. Barda ze Strzelistych Gór: Plemienia? Sójcze Pióro: Tak. Teraz jesteście Plemieniem, zjednoczonym i lojalnym wobec wszystkiego, co reprezentujecie. Nie będzie to proste, ale inne koty w końcu zrozumieją, co należy zrobić, żebyście zawsze byli tu bezpieczni.
|
” |
—"Znak księżyca", strona 347 |
Zobacz take[]
- Profil Księżyca Połowy na oficjalnej stronie.
- Warrior of the Week Gallery #15/Galeria Księżyca Połowy na oficjalnej stronie.
Galeria[]
Bazy postaci[]
Ta grafika może być używana poza Wojownicy Wiki (z wyjątkiem innych wikii) jedynie do przedstawienia wyglądu tej postaci, w niezmienionej formie, koniecznie za podaniem źródła. Więcej.
Oficjalne rysunki[]
Przypisy[]
- ↑ 1,0 1,1 Wyjawione w "Znaku księżyca", strona 374
- ↑ Wyjawione w "Znaku księżyca", strona 332
- ↑ 3,0 3,1 3,2 3,3 Wyjawione w "Długich cieniach", spis klanów
- ↑ 4,0 4,1 4,2 Wyjawione w "Wizji Lotu Ćmy", strona 90 (angielskie wydanie)
- ↑ Wyjawione w "Znaku księżyca", strona 347
- ↑ Wyjawione w "Długich cieniach", strona 269
- ↑ 7,0 7,1 Wyjawione w "Długich cieniach, strona 274
- ↑ Wyjawione w bonusowej scenie "Gorejącej Gwiazdy"
- ↑ 9,0 9,1 Wyjawione w "Długich cieniach", strona 260
- ↑ Wyjawione w "Znaku księżyca", strona 301
- ↑ 11,0 11,1 Wyjawione w "Szlaku słońca", strona 13