“ | Uwielbiam tu mieszkać. Bycie częścią twojej grupy różni się tak bardzo od życia w obozie Harata. Wszyscy są tacy mili, a Wietrzna Sprinterka jest taka mądra.
|
” |
—Paproć do Skrzydła Szarego na temat obozu Wietrznej Sprinterki, "Ścieżka gwiazd", strona 213 (angielskie wydanie, tłumaczenie nieoficjalne) |
Liść Paproci (ang. Fern Leaf) - członkini Klanu Wiatru, dawniej pierwsza osadniczka w obozie Wietrznej Sprinterki i obozie Cienia Wysokiego oraz włóczęga w grupie Harata.
Opis[]
Liść Paproci to elegancka, szczupła[6], poznaczona bliznami kotka z kruczoczarnym[3], błyszczącym[6], postrzępionym[10], splątanym futrze[11] i zielonymi oczami[3]. Ma uszy draśnięte na czubkach[4], obcięty ogon[3], z którego pozostał tylko kikut[12] i niewielkie zęby[13].
Historia[]
Paproć jest po raz pierwszy widziana jako włóczęga, wysłana przez Harata, by szpiegować obóz Cienia Wysokiego w sosnowym lesie. Skrzydło Szare dowiaduje się o szpiegostwie i konfrontuje się z czarną kotką. Oferuje jej, by zamieszkała w tej grupie, ale ta odmawia. Później Paproć zostaje tam na noc i wychodzi, aby pomóc Szczytowi Szczerbatemu i Ostrokrzewinie znaleźć ich kociaki, gdy te giną, ale ostatecznie opuszcza obóz. Później pomaga Skrzydłu Szaremu uratować Kwiat Gwieździsty z obozu Harata, pokazując Skrzydłu Szaremu miejsce, w którym kotka jest przetrzymywana. Później widziano ją w obozie Harata, kiedy Ryży przypadkowo prowadzi trzy psy do obozu, opłakując stratę swojej siostry, Bukowiny. Wraz z Osą i Wierzbą dołączają do obozu Wietrznej Sprinterki na wrzosowisku, ale zostaje zaatakowana przez tą pierwszą za cieszenie się spokojnym życiem na wrzosowisku. Ostatecznie zostaje oficjalnie przyjęta do grupy i zmienia imię na Liść Paproci. O wiele później, gdy obozy stają się klanami, a sama należy do Klanu Wiatru bierze udział w bitwie między Klanem Nieba, a jej klanem, próbując ocalić Lot Ćmy i Futro Nakrapiane.
Fabuła[]
Świt Klanów[]
Las podzielony[]
Kotka jest po raz pierwszy widziana przez Skrzydło Szare, gdy ta rozmawia z Haratem po tym, jak kocur wyczuł dziwne koty. Dwójka kłóci się o szpiegostwo na wrzosowiskach. Paproć jęczy, że nie chce iść sama, powodując, że Harat na nią warczy i rzuca z warknięciem, że nie jest już kociakiem. Gdy Skrzydło Szare się zbliża, czarna kotka odwraca głowę, słysząc, jak ten nadeptuje na niektóre gałęzie. Po tym, jak Harat deklaruje, że dźwięk był wydany prawdopodobnie przez zwierzynę, jego pobratymczymi jest podekscytowana perspektywą jedzenia - ale ku jej przerażeniu, Harat mówi, że zjedzą później. Kiedy każe jej podążyć za kotami do ich nowego domu w sosnowym lesie, Paproć pyta, dlaczego, a jej przywódca po raz kolejny uderza ją w ucho. Nadal nie chce iść sama, zastanawiając się, dlaczego on nie chce z nią iść, na co ten odpowiada, że ma inne rzeczy do zrobienia. Kotka jest przerażona, gdy mówi jej, że wie, co zrobi, jeśli jej się nie uda. Kiedy czarna kotka patrzy, jak odchodzi, strach w jej oczach zmienia się w czystą nienawiść.
Skrzydło Szare wyczuwa Paproć w pobliżu, obserwując je z cienia. Podczas pościgu kotki, ta zatrzymuje się przy Czterech Drzewach, by zapolować. Skrzydło Szare woła jej imię, a czarna kotka kręci się wokół, wyraźnie zaskoczona, gdy syczy, całkowicie czujna. Strach błyska w jej oczach, gdy się cofa i wysuwa pazury. Próbując ją uspokoić, Skrzydło Szare mówi jej, że nie jest tu, by walczyć, lecz ta chce wiedzieć, co tu robi. Ten pyta, czy go rozpoznaje, ale ta odpowiada pytaniem, dlaczego powinna? Wygląda na przerażoną, kiedy Skrzydło Szare ujawnia, że jest jednym z leśnych kotów i wie o jej szpiegostwie. Jej futro się jeży wzdłuż kręgosłupa, gdy mówi kocurowi, że wszystko, co czuje w lesie, to zapach żywicy i stojącej wody, gdy ten pyta, czy nauczyła się ich zapachu. Zauważono, że futro Paproci jest matowe, a jej żebra wystają na wierzchu, więc Skrzydło Szare komentuje, że znalezienie zwierzyny wśród smrodu lasu musi być trudne, ale czarna kotka broni się, że nie jest przyzwyczajona do samotnego polowania, a zdobyczy jest mało z powodu choroby. Kocur pyta, czy Harat kiedyś na nią polował, a ta przyznaje, że jej pomógł; po tym, jak Skrzydło Szare zauważa, że wygląda na dość głodną, kotka spogląda ze smutkiem na trawę i mówi, że nie byłaby, gdyby jej nikt nie przeszkadzał, a jej mysz już pewnie uciekła.
Po kolejnym spojrzeniu na jej chude boki, Skrzydło Szare uważa, że potrzebuje czegoś więcej niż myszy, na co Paproć unosi brodę i mówi, że potrafi o siebie zadbać. Kocur oferuje pomoc w polowaniu tak jak Harat, a czarna kotka zwęża oczy, pytając, dlaczego to robi. Ten wyjaśnia powody pomocy i mówi jej, że uważa Harata za łobuza, a kotka pyta podejrzliwie, skąd go zna. Skrzydło Szare opowiada jej o tym, jak widział ich rozmawiających na wrzosowisku. Paproć wydaje się mniejsza, a kocur kontynuuje, że nie powinna pozwalać Cieciowi sobą pomiatać. Kotka lamentuje do niego, chcąc wiedzieć, co jeszcze mogłaby zrobić, ponieważ jeśli nie zrobi tego, co Harat jej każe, zabije ją.
Po tym, jak Skrzydło Szare mówi, że Harat traktuje ją niesprawiedliwie, kotka warczy na niego, że nie ma wyboru. Jej spojrzenie ciemnieje i prosi go, aby nie mówił mu, że ją widział, na co Skrzydło Szare jest ciekawy, dlaczego rozmawiała z kocurem. Paproć odsuwa się od niego, drżąc, a kocur uspokaja, że nie skrzywdzi jej. Czarna kotka syczy i uderza słabo łapą w Skrzydło Szare, lecz ten łatwo unika ciosu. Mówi jej, że potrzebuje jedzenia, i pobiegnie, by złapać mysz. Kiedy wraca, Paproć wciąż kuca tam, gdzie była wcześniej, wyraźnie bardzo słaba. Zjada mysz do ostatniego kęsa i gdy kończy, siada, oblizując pysk.
Kiedy pyta o jego imię, Skrzydło Szare odpowiada, a kotka mu dziękuje, po czym ten prosi ją, aby przekonała Harata, że marnuje czas z górskimi kotami. Marszczy brwi, nie wiedząc jak to zrobić, a gdy kocur nasuwa myśl, żeby powiedziała swojemu przywódcy, że są zbyt silni, czarna kotka po prostu przechyla głowę i mówi mu, że Harat nigdy nie uwierzy, że istnieją koty, których nie mógłby pokonać. Paproć sugeruje, że mogłaby go rozproszyć, mówiąc mu, że koty znalazły za sosnami świeże, nowe źródło zwierzyny, dodając, że nie będzie w stanie się oprzeć sprawdzeniu tego, ponieważ jest bardzo chciwy. Da im to czas na przygotowanie się, gdyż Harat wkrótce wykona swój atak. Radzi, aby obóz był tak silny, jak tylko może i ćwiczyli walkę, ponieważ nie przyjdzie sam. Skrzydło Szare pyta, czy wszystko z nią w porządku, a czarna kotka obiecuje, że wszystko będzie i posługuje się jego radą, aby pozostać na polanie, ponieważ nie musi ich już szpiegować, a tu jest zwierzyna. Życzy jej powodzenia, na co ta kiwa głową z nadzieją w oczach.
Kiedy Skrzydło Szare zostaje uwięziony w pułapce na króliki przez Dwunożnych, Paproć wydaje się mu pomagać. Piorun zachowuje się wrogo, chcąc wiedzieć, kim jest. Ta odpowiada, że Skrzydło Szare ją zna i okrąża pułapkę, omijając rudego kocura. Kiedy zostało zasugerowane, że mogła sama zastawić pułapkę, czarna kotka mruczy z rozbawieniem, mówiąc, że gdyby wiedziała, jak to zrobić, nigdy więcej nie byłaby głodna. Przewraca oczami na Skrzydło Szare, nie mogąc uwierzyć, że miał taki mysi móżdżek, żeby się złapać. Mówi mu, żeby przestał się szamotać, rzucając Piorunowi ostrzegawcze spojrzenie i dodaje, że musi być nieruchomo. Ostrzega go, że może to boleć, ponieważ musi wsunąć zęby wokół winorośli, aby je poluzować. Robiąc to, uwięziony kocur zadrżał. Paproć zaczyna kręcić głową, a winorośl rozluźnia się, gdy szarpie głowę do tyłu, uwalniając łapę Skrzydła Szarego. Piorun pyta, kim jest, a kotka patrzy na Skrzydło Szare, który wzrusza ramionami i mówi, że jest tylko włóczęgą. Czarna kotka prycha, że włóczęgą, który okłamał mordercę, by uratować swoich przyjaciół, przez co uwolniony kocur pyta, czy naprawdę rozmawiała ze Haratem. Paproć unosi podbródek i mówi, że obiecała, że to zrobi, więc nakłamała mu na temat tamtej zwierzyny, a ten poszedł, żeby to sprawdzić, nazywając go chciwym lisem.
Piorun chce wiedzieć, kim jest Harat, a Skrzydło Szare wyjaśnia, że Paproć była szpiegiem wysłanym przez niego, co spowodowało, że ten stał się podejrzliwy. Lecz Skrzydło Szare mówi mu ostro, żeby zostawił ją w spokoju, ponieważ Harat jest równie okrutny jak Jednooki, a okłamanie go wymagało dużo odwagi. Paproć wychyla pierś, wyglądając jak wychudzony gołąb i na chudszą niż kiedykolwiek. Kocur pyta, czy polowała w zagłębieniu, a ta odpowiada, że tak, ale brakuje zwierzyny. Ten zaprasza ją z powrotem do ich obozu, mówiąc, że Harat nie będzie szczęśliwy, wiedząc, że nakłamała mu, więc będzie z nimi bezpieczniejsza. Piorun mówi, że Cień Wysoki może mieć coś do powiedzenia na ten temat, ale Skrzydło Szare odpowiada, że nie, kiedy wyjaśni, co Paproć dla nich zrobiła. Czarna kotka truchta za nimi w drodze powrotnej, nieśmiało pytając, czy naprawdę może z nimi pójść, brzmiąc jak nerwowy kociak. Piorun pyta, dlaczego Harat chciał, żeby ich szpiegowała, a ta odpowiada, że przywódca nie lubi dzielić swojego terytorium z innymi kotami.
Piorun warczy, że to nie jest jego terytorium i pyta, skąd przybyła, a Paproć odpowiada, że kiedyś żyli jako bezdomni w Siedlisku Dwunożnych, zanim Harat znudził się jedzeniem ich odpadów i zdecydował, że tu będzie więcej jedzenia. Spogląda na wrzosowisko i dodaje, że kocur nie lubi przyznawać się, że się myli. Kiedy Piorun patrzy na jej skołtunione futro i blizny, pyta, dlaczego została z nim, a kotka patrzy przed siebie i stwierdza, że nie ma nikogo innego. Piorun pyta, czy nie ma nawet krewnych, ale Skrzydło Szare przerywa, by zostawił ją w spokoju, na co rudy kocur milknie.
Kierują się w stronę Drogi Grzmotu i przekraczają ją, a na czarnym futrze kotki widać płatki śniegu. Piorun prowadzi do obozu w jeżyn,ach a Paproć pozostaje blisko Skrzydła Szarego, przysuwając się coraz bliżej, gdy się zbliżają. Gdy pojawia się przed nimi krąg jeżyn, słabo pyta, czy jest pewny, że to dobry pomysł, ale Skrzydło Szare obiecuje, że nic jej nie będzie.
Wchodzą do środka i Skrzydło Szare wita Mżawkę Głuchą. Piorun zauważa, że Błotołapy i Myszouchy patrzą podejrzliwie na Paproć, a inne koty zachowują się ostrożnie; wie że powinien zostać, dopóki nie dowie się, że młoda kotka będzie mile widziana. Ta przysuwa się do niego, sugerując, że może powinna wyjść, ale ten cicho zachęca ją, by nie jeżyła się i wyglądała przyjaźnie. Czarna kotka syczy, że łatwo mu powiedzieć, bo koty go znają.
Cień Wysoki jest pierwszym kotem, który się zbliża i pyta, kto jest ich gościem. Paproć pochyla głowę, grzecznie się przedstawiając i twierdząc, że Skrzydło Szare powiedział, że może z nim wrócić do obozu. Przywódczyni pyta, czy naprawdę to zrobiła, a czarna kotka spogląda na wyjście, oferując, że odejdzie, jeśli jej nie chcą. Jednak Cień Wysoki nie zgadza się i spogląda na młodą kotkę, zauważając, że Skrzydło Szare musiał mieć powód, by powiedzieć, że może przyjść. Szczyt Szczerbaty kuśtyka w jej kierunku, rzucając wyzwanie, że jego brat bierze wszystkie bezdomne koty, ale Paproć z oczami błyszczącymi z oburzenia, mówi, że jest przyjacielem. Piorun zastanawia się, czy powinien im powiedzieć o Haracie, ale potem patrzy na Skrzydło Szare i decyduje, że on albo kotka powinni o tym poinformować, jeśli chcą, ponieważ to nie jego sprawa. Ostrokrzewina i jej kociaki podchodzą do czarnej kotki, która w milczeniu napotyka zaciekawione spojrzenie karmicielki, gdy zatrzymuje się przed nieznanym kotem. Piorun czuje, jak drży, a Nos Zroszony woła, że jej futro jest cała poplątane, a Skóra Burzowa pyta, czy jest kotem. Pióro Orle krąży wokół Paproci i wącha jej futro, kwestionując jej blizny, ale Ostrokrzewina ze złością beszta kocięta, by były grzeczne, karcąc je, że kotka jest gościem i jest starsza od nich. Pochyla głowę w stronę czarnej kotki, przepraszając za swoje kociaki. Ta sztywno miauczy, że mają ducha i wyrosną na doskonałych myśliwych.
Szczyt Szczerbaty mruży oczy, pytając Paproć, czy może udowodnić, że jest przyjacielem, ale Ostrokrzewina patrzy na niego gniewnie, krzycząc, że ona jest na wpół głodna i może udowodnić swoje zamiary dopiera po jedzeniu i odpoczynku. Kiwa głową w stronę stosu zwierzyny i mówi jej, że Błotołapy wykopał tego dnia mysie gniazdo, kusząc ją ruchem ogona. Cień Wysoki zgadza się, że Paproć powinna zjeść, odpocząć i rozmawia rano. Szczyt Szczerbaty pyta, czy naprawdę zamierzają przyjąć każdego zabłąkanego kota, który wejdzie do obozu, ale Piorun kwestionuje, dlaczego nie powinni.
Ostrokrzewina prowadzi Paproć do stosu zwierzyny, a jej kociaki podążają za nią. Nos Zroszony piszczy do czarnej kotki, że może pomóc w usunięciu kołtunów z jej futra, a Skóra Burzowa chwali się, że jest świetny w łapaniu pcheł, oferując, że usunie insekty z jej futra. Paproć spogląda na niego i miauczy, że nie jest pewna, czy ma pchły, ale kocurek zapewnia ją, że jeśli by miała, będzie mógł je znaleźć. Ostrokrzewina bierze mysz ze szczytu stosu i upuszcza ją w łapy Paproci. Mówi jej, żeby ją wzięła i znalazła schronienie, ponieważ wydaje się, że nie jadła od kilku dni, a czarna kotka patrzy na nią z wdzięcznością, po czym chwyta zwierzątko i przenosi ją na ścianę obozu, gdzie siada na pokrytej śniegiem ziemi. Nos Zroszony biegnie za nią, a Ostrokrzewina wzywa córkę, by pozwoliła biednemu kotu zjeść w spokoju. Koteczka zgadza się i siada obok młodej kotki, patrząc na nią, gdy je. Kiedy Skrzydło Szare prosi Pioruna, by przyprowadził Niebo Czyste do Obozu Cienia Wysokiego na prośbę Mżawkę Głuchą, rudy kocur odpowiada, aby wysłał innego kota, a ten rozgląda się po obozie, zauważając, że Cień Wysoki siedzi na polanie i obserwuje czarną kotkę, gdy je obok Ostrokrzewa i jej kociaków.
Kiedy Piorun wraca do Obozu Cienia Wysokiego, tym razem z Niebem Czystym i Ogonem Błyskającym, rudy kocur pyta Szczyt Szczerbaty, czy z Paprocią jest w porządku, a ten odpowiada, że dzieli z nimi legowisko. Następnego dnia, kiedy Cień Wysoki prosi swoich pobratymców, aby poszli na polowanie, przypomina im, że mają dodatkową gębę do wykarmienia, ponieważ Paproć jest teraz z nimi.
Kiedy giną kociaki Ostrokrzewiny, zostaje poproszona o opowiedzenie, co wydarzyło się tego dnia i przypomina sobie, że kociaki błagały ją, by bawić się w śniegu, a Paproć wciąż spała. Kwiat Gwieździsty, Piorun i Niebo Czyste już mają odejść, gdy wejście do legowiska Ostrokrzewiny szeleści i ten trzeci widzi czarną kotkę mrugającą oczami. Pyta, co się dzieje, a Niebo Czyste, wciąż nie przedstawiony kotce, zastanawia się, czy Cień Wysoki również przyjmuje włóczęgów. Zauważa, że wydaje się chuda i widzi blizny na jej bokach. Skrzydło Szare wita Paproć i zauważa, że nie śpi. Podchodzi do niej, pytając, jak się czuje, ale ta rozgląda się niespokojnie po polanie, zastanawiając się, gdzie są wszyscy. Kocur wyjaśnia, że szukają kociaków Ostrokrzewiny, które zaginęły, a oczy kotki rozszerzają się i pyta, czy ma na myśli Nosa Zroszonego i Pióro Orle. Cień Wysoki dodaje, że Skóry Burzowej również brakuje i informuje ją, że Szczyt Szczerbaty i Ostrokrzewina zmierzają na wrzosowisko, a sama ma zamiar sprawdzić Drogę Grzmotu. Paproć błaga o pójście, dodając, że zna ich zapach lepiej niż każdy kot po tym, jak spała koło ich legowiska przez całą noc. Przywódczyni pyta, czy jest teraz gotowa, a ta odpowiada że jest i biegnie do wyjścia z obozu, kopiąc śnieg, a Cień Wysoki skacze za nią.
Później, po śmierci Mżawki Głuchej, Piorun wspomina, jak razem z Niebem Czystym, Szczytem Szczerbatym i Skrzydłem Szarym spędzili dzień, czuwając za starszą kotką, podczas gdy Błotołapy, Myszouchy i Paproć przychodzili i znikali, przynosząc świeżą zdobycz na stos.
Kiedy Skrzydło Szare decyduje się opuścić sosnowy las i zamieszkać na wrzosowisku, mówi Szczytowi Szczerbatemu, aby zajął się Paprocią i czuje się winny, że zaprosił ją do dołączenia do niego, a następnie odchodzi. Uważa jednak, że w Obozie Cienia Wysokiego znajdzie się z dala od niebezpieczeństw i będzie bezpieczniejsza niż ze Haratem. Ostrzega również brata, zastanawiając się, czy powinien mówić o okrutnym włóczędze, ale mówi, ponieważ uważa, że czarna kotka będzie wiedzieć, czy Harat wrócił i powie swoim pobratymcom wszystko, co muszą wiedzieć.
Ścieżka gwiazd[]
Kiedy Niebo Czyste mówi Piorunowi, że Harat porwał Kwiat Gwieździsty jako zakładniczkę, rudy kocur przypomina sobie, że kocur zmusił Paproć do szpiegowania kotów w sosnowym lesie i kotka brzmiała na dość przestraszoną. Kiedy ten pierwszy mówi Skrzydłu Szaremu o tym, co się stało, ten wspomina również Harata jako kota, który wykorzystał Paproć do szpiegowania Obozu Cienia Wysokiego. Pamięta, jak zostawił ją pod opieką Cienia Wysokiego, ale nie wyjaśnił, dlaczego i zastanawia się, czy nie był głupi, zostawiając jednego z włóczęgów Harata wśród leśnych kotów. Pyta Cienia Wysokiego, gdzie jest czarna kotka, ale przywódczyni odpowiada, że wyszła wkrótce po tym, jak porwał. Skrzydło Szare obawia się, że przez cały czas szpiegowała dla niego i pyta, czy powiedziała dlaczego wyszła, ale ta wyjaśnia, że po prostu zniknęła i nie wydawała się być dobrze uspokojona, jakby była dalej przestraszona. Kocur zastanawia się, dlaczego Paproć nie została z Grupą Cienia Wysokiego i czy nawet nie czuła się tam bezpieczna. Niebo Czyste pyta go, dlaczego mówi o czarnej kotce i co ona ma z tym wspólnego, a ten odpowiada, że była jedną z włóczęgów Harata i próbował jej pomóc mu uciec. Cień Wysoki domaga się, dlaczego mu nie powiedział, ale Niebo Czyste odcina, że nie przyszedł rozmawiać o Paproci.
Kiedy Skrzydło Szare, Liść i Ogon Błyskający są w sosnowym lesie, ten ostatni pyta, czy to było to miejsce, a Skrzydło Szare odpowiada, że tak twierdzi Paproć. Liść rozgląda się i pyta, gdzie jest kotka, ponieważ powiedziała, że spotka się tu z nimi. Skrzydło Szare przypomina mu, że musiała wymknąć się z obozowiska niezauważenie, a Trzcina mamrocze, że ma nadzieję, że się pospieszy, ponieważ muszą szybko dostać się do Kwiatu Gwieździstego. Skrzydło Szare pragnie, aby był jeszcze czas, więc niespokojnie spogląda w cienie, zastanawiając się, czy nadchodzi Paproć.
Rozważa rozpoczęcie poszukiwania Kwiatu Gwieździstego bez niej i pamięta, jak spędził ostatni kwadrans księżyca na tropieniu czarnej kotki, przeszukując sosnowy las w poszukiwaniu jakiegoś śladu jej zapachu, kiedy próbował dowiedzieć się, dokąd poszła po opuszczeniu Obozu Cienia Wysokiego. Szedł coraz dalej i dalej w nadziei, że ją dogoni, ponieważ była jego jedyną szansą znalezienia Kwiata Gwieździstego, a w końcu znalazł jej zapach poza sosnami i wyśledził go, gdy mieszał się ze smrodem włóczęgów, który zgęstniał, gdy dalej podążał tropem. Odnalazł obóz włóczęgów i czekał dzień i noc, zanim dostrzegł czarną kotkę, gdy podążała za patrolem szlakiem prowadzącym do obozu. Zastanawia się, jak przyciągnąć jej uwagę, nie dając się zauważyć przez innych, ale kotka ma bardzo silny węch i zatrzymała się, gdy brnęła po zboczu ze zmarszczonym nosem i nastawionymi uszami. Serce Skrzydła Szarego przyspieszyło, gdy odwróciła się i spojrzała w stronę wierzb oraz zawołała patrol, że ich dogoni. Gdy tylko zniknęli z pola widzenia, czarna kotka weszła na zbocze, omijając orzechowe zarośla i z najeżonym futrem domyśliła się, że Skrzydło Szare przybył po Kwiata Gwieździstego. Jednak przysięgła, że nie wie, gdzie jest przetrzymywana i wyjaśnia, że Harat nie powie nikomu poza strażnikami kotki i trzyma ją z dala od obozu. Skrzydło Szare zaprotestował, że muszą wiedzieć, gdzie ona jest, a Paproć obiecała dowiedzieć się. Lecz ostrzega go, żeby nie wracał i że go sama znajdzie; będzie to lepiej dla nich obojga. Kiedy kocur ją opuszcza, poczuł więcej niepokoju niż ulgi i zastanawia się, czy to sprawiedliwe, aby czarna kotka narażała się na ryzyko. Mijały dni i wreszcie nadeszła, wymykając się o świcie patrolu z kępy wrzosu, mijając patrol myśliwski i oczami rozszerzonymi ze strachu. Powiedziała mu, że wie, gdzie jest przetrzymywana Kwiat Gwieździsty, ale nie może mu pokazać, bo Harat będzie się zastanawiał, gdzie jest. Umówili się na spotkanie na skraju sosnowego lasu w noc spotkania, ale gdy słońce zaszło, Skrzydło Szare zastanawia się, gdzie ona jest i czy nie była w stanie się wymknąć.
Ogon Błyskający pyta, co by się stało, gdyby Paproć nie przyszła, a Skrzydło Szare zaczyna twierdzić, że sami znajdą Kwiata Gwieździstego, ale milknie, gdy jeżyny za nim szeleszczą, a Paproć z przerażeniem wypowiada imię Skrzydła Szarego, a jej szept brzmi między drzewami. Kocur pyta, czy jest sama, a czarna kotka potwierdza i ześlizguje się ze splątanych gałęzi, krzywiąc się, gdy ciernie szarpią jej futro. Liść mówi jej, że myśleli, że nie przyjdzie, ale kotka patrzy na niego gniewnie i odpowiada, że powiedziała, że przyjdzie. Trzcina pochyla głowę i zauważa, że cieszą się, że dotarła bezpiecznie, podczas gdy Ogon Błyskający pyta, gdzie jest Kwiat Gwieździsty. Paproć każe im podążać za nią i mija go, trzymając się nisko, prowadząc ich przez zarośla.
W końcu krzaki tłoczą się po obu stronach kotów, a odór padliny staje się silniejszy; Paproć zwalnia tempo i kiwa głową w kierunku gęstej plamy paproci. Sapie, że Kwiat Gwieździsty jest tam, strzeżona przez Jaskółkę i Węża. Skrzydło Szare zauważa, że czarna kotka się waha, az jej futra wydobywa się zapach strachu. Mówi jej, żeby wracała do obozu, a ta spogląda na niego z wdzięcznością. Zaczyna się martwić, co by się stało, gdyby Harat dowiedział się, że go tam zaprowadziła, ale Skrzydło Szare przerywa, że wie i z wdzięcznością dotyka nosem jej głowy. Mówi jej, że była bardzo odważna i że przez wiele miesięcy będą pamiętać jej dobroć i odwagę. Paproć mruga do niego wyczekująco, mając nadzieję, że ją stamtąd zabierze, ponieważ nie ma w nim miejsca dla królowej niosącej zestawy. Szybko pochyla głowę i biegnie z powrotem w stronę sosny.
Później, podczas zgromadzenia, kiedy Liść pyta Skrzydło Szare, ilu włóczęgów ma Harat, pyta, czy Paproć dał mu jakiś pomysł. Ten odpowiada, że nie widział jej, odkąd uratowali Kwiata Gwieździstego i mówi, że nie jest pewien, jak duża jest ta grupa. Wietrzna Sprinterka mówi, że musi się dowiedzieć, ale Skrzydło Szare uważa, że wymykanie się z powrotem na mokradła byłoby ryzykowne i że nawet gdyby ponownie znalazł czarną kotkę, naraziłby ją na niebezpieczeństwo, rozmawiając z nią. Przywódcy rozmawiają o szkoleniu młodych kotów, ale kiedy Skrzydło Szare widzi, że nadchodzi noc, decyduje, że pójdzie i poszuka Paproci. Kieruje się w stronę sosnowego lasu, a kiedy dociera do drzew, po wciśnięciu się w grzyby, aby ukryć swój zapach, zdaje sobie sprawę, że kotka będzie głęboko spała, zwinięta w swoim legowisku.
Skrzydło Szare zastanawia się, czy będzie musiał czekać jak ostatnim razem, aby złapać ją na patrolu. Po obserwowaniu sowy, kocur widzi kształt poruszający się po zboczu w jego kierunku, ale kiedy rozpoznaje miauczenie Paproci wzywające jego imię, odczuwa ulgę. Jej zielone oczy błyszczą w ciemności i zaczyna się wyślizgiwać, ale potem obawia się, że to może być pułapka. Spogląda poza kotkę i szuka innych kształtów, a ta prycha, sycząc na niego, że czuje ptaka. Zatrzymuje się na długość ogona od leszczyny, przed którą stoi Skrzydło Szare i mówi mu, że smród ją obudził i domyśliła się, że to on. Dodaje, że nie ma tu wielu chodzących grzybów. Kocur pyta, czy jest sama i ma nadzieję, że jej zaufa, a ona z oburzeniem miauczy, że najwyraźniej jest. Pyta, czy naprawdę myśli, że zaryzykowałaby tylko po to, by go wtedy zdradzić, a jej oczy błyszczą gniewem. Ten wyślizguje się z zarośli i zatrzymuje się przed nią. Przeprasza i sapie, że nie lubi tu przychodzić. Paproć chrząka, że powinna spróbować tu mieszkać, a kocur patrzy na nią ze zdumieniem, pytając, dlaczego nie odejdzie, skoro nienawidzi tu być. Czarna kotka odpowiada, że zrobiłaby to, gdyby pomyślała, że przed Haratem jest gdziekolwiek bezpieczne. Spogląda przez ramię i przemyka obok Skrzydła Szarego, kierując się w głąb zagajnika i prowadzi go na polanę za leszczyną. Szepcze, że im dalej są od obozu, tym lepiej, bo jeśli jego smród ją obudził, może obudzić też kogoś innego. Ten wyjaśnia, że próbował ukryć swój zapach, a Paproć prycha, że to działa, zauważając, że pachnie gorzej niż borsuk. Ten zwraca uwagę, że przynajmniej ją znalazł, a kotka mamrocze z powrotem, że zapach śmierci to świetny sygnał. Dodaje, że następnym razem może nieco mniej spróbuje śmierdzieć i mruga do niego w ciemności, pytając, dlaczego tu jest.
Skrzydło Szare mówi jej, że potrzebuje informacji, ale Paproć przechyla głowę na bok, pytając, jakich. Wskazuje, że uratował Kwiata Gwieździstego, a następnie pochyla się bliżej, pytając, czy wszystko w porządku. Kocur potwierdza, a kiedy kotka naciska, czy porwana urodziła już swoje kociaki, Skrzydło Szare odpowiada, że ma dwie koteczki i kocurka. Paproć mruczy, że jest zadowolona, choć chciałaby, aby mogła powiedzieć o tym Jałówce i Wierzbie, ponieważ martwili się o nią. Skrzydło Szare pyta, kim oni są, a ta wzrusza ramionami, odpowiadając, że są tylko pobratymcami. Kocur jest zaskoczony, dlaczego powinni dbać o Kwiata Gwieździstego i jej kociaki, skoro pomogli ją trzymać w niewoli, ale Paproć z oburzeniem unosi brodę, wykrzykując, że nie wszyscy są lisimi sercami. Kocur pyta, dlaczego w takim przypadku zostaliby z Haratem, a ta zwęża oczy, domagając się, dlaczego dali mu zwierzynę. Skrzydło Szare protestuje przeciwko kradzieży, ale kotka pyta, dlaczego o to nią nie walczą. Ten zaczyna wyjaśniać, ale się waha, a ta warczy, że Harat wie, jak zmusić inne koty do robienia tego, co chce. Dodaje, że jeśli wystąpi przeciwko niemu, podejmuje ryzyko i łatwiej jest zgodzić się z tym, co powie. Skrzydło Szare twierdzi, że może odejść, ale czarna kotka patrzy na niego gniewnie, przypominając mu, że próbowała tego. Wyjaśnia, że nie może spać w nocy, ponieważ przy każdym szeleście jeżyn obawia się, że Harat po nią przyjdzie, bo nie lubi nielojalności. Kocur wpatruje się w nią i zdaje sobie sprawę, że sama rozmowa z nią to wielkie ryzyko. Paproć kontynuuje, że on też nie lubi, gdy jego plany są zrujnowane i że był zły od czasu uratowania Kwiata Gwieździstego, opowiadając o tym, jak sprawi, że zapłaci. Skrzydło Szare mówi, że zgadli i dodaje, że kradnie ich zdobycz, a Paproć spuszcza wzrok, przyznając, że nigdy nie jadła tak dobrze. Ten stwierdza, że są głodni, a czarna kotka patrzy na niego szeroko otwartymi oczami i mówi, że Harat nie przestanie, dopóki ich nie wypędzi. Ten warczy, że nie zostaną wypędzeni, a Paproć pyta, czy będzie z nim walczył. Kocur odpowiada, że to zrobi, jeśli będzie musiał, lecz trzyma jej wzrok, mówiąc, że muszą wiedzieć, ile kotów napotka.
Czarna kotka odwraca wzrok, a Skrzydło Szare domyśla się, że boi się powiedzieć mu wszystko, co mogłoby narazić jej pobratymców na niebezpieczeństwo. Mówi jej, że zrozumiałby, gdyby nie chciała im pomóc, ale ma pewne pojęcie o tym, ilu ich jest. Ta odwraca się, skupia wzrok i informuje go, że jeśli przeciwstawi się Cieciowi, niektórzy z nich też mogą mu się przeciwstawić. Skrzydło Szare jest zaskoczony i pyta, czy jej pobratymcy naprawdę by z nim walczyli, a Paproć się odsuwa. Przyznaje, że ma kilku lojalnych przyjaciół, a wielu z nich uważa, że przetrzymywanie Kwiata Gwieździstego w jej stanie było okrutne. Dodaje, że ryzykował życiem nienarodzonych kociąt, ale mówi, że boją się odejść, bo nie wiedzą, co Harat by zrobił, gdyby ich znalazł. Skrzydło Szare naciska, czy będzie z nimi walczyć, ale paproć odwraca wzrok i mówi, że nie może obiecać, ponieważ jej przywódca jest potężny i spragniony zemsty. Kontynuuje, że ryzykowaliby życie, sprzeciwiając się mu i że żaden z nich nie chce umrzeć, a Skrzydło Szare wspomina, że szczególnie nie chcieliby umierać za koty, których nigdy nie spotkali. Czarna kotka spogląda w górę i na niego oraz twierdzi, że chciałaby obiecać pomoc, ale nie może tego zrobić. Mówi mu, że chce, aby wiedział, że Harat nie jest tak potężny, jak mu się wydaje, a ten odpowiada, że rozumie, choć chciałby móc ją przekonać, by z nim poszła. Czuje się pewien, że może ją chronić, ale wie, że ona też musi w to wierzyć.
Paproć patrzy na niego przerażonym wzrokiem i wyznaje, że jeśli ich Obozy będą walczyć razem, przewyższą ich liczebnie, ale zaprzecza, że Harat ukarze tchórzostwo i nielojalność. Wyjaśnia, że jeśli dojdzie do bitwy, będzie ciężko, a jej przywódca jest pewien, że jego koty będą za niego walczyć na śmierć i życie. Skrzydło Szare sugeruje, że Harat może iść dalej, ale czarna kotka prycha, że tamten cieszy się z jego gniewu i że czuje w nim siłę. Szepcze, że prawdopodobnie chce bitwy i znajdzie sposób na jej wywołanie, jeśli kradzież zdobyczy jej nie spowoduje. Wzrusza ramionami przepraszająco i mówi, że mimo wszystko, przegrają. Skrzydło Szare przypomina, że niektórzy jej pobratymcy mogliby do nich dołączyć, ale kotka powtarza, że nie może tego obiecać i dodaje, że gdyby wyglądało to na beznadziejną bitwę, żaden z nich nie odważyłby się do nich dołączyć. Kiedy sowa znowu pohukuje , ogon Paproci drży i mówi, że powinna wracać, jakby ktoś zauważył jej nieobecność, zapytają ją, gdzie była. Skrzydło Szare patrzy na nią i każe jej iść z nim, ale ta kręci głową i mówi, że jej rodzina, która mieszka w Grupie będzie cierpieć, jeśli odejdzie. Kocur pyta, dlaczego jej krewni będą cierpieć, a Paproć wyjaśnia, że winiłby jej siostrę za nielojalność Paproci. Odwraca się, by wyjść i ostrzega go, że Harat jest zdeterminowany, by zmusić go do zapłaty. Skrzydło Szare jest zdezorientowany tym, dlaczego i czym chce, aby zapłacili, a czarna kotka patrzy tępo, przypuszczając, że to dlatego, że są szczęśliwi. Ten patrzy, jak znika między drzewami.
Skrzydło Szare biegnie z powrotem na wrzosowiska, a kiedy przybywa do obozu, Łupka pyta go, czy znalazł Paproć. Ten potwierdza i udaje się do legowiska Wietrznej Sprinterki, gdzie ta pyta go, co powiedziała. Kocur wyjaśnia, że czarna kotka twierdzi, że przewyższą ich liczebnie, jeśli Obozy się połączą, i wspomina, że powiedziała, że koty Harata się go boją i mogą za niego nie walczyć, jeśli dojdzie do bitwy. Przywódczyni pyta, czy mogą go pokonać, ale ten stwierdza, że Paproć nie może obiecać zdrady, ponieważ boi się Harata. Łupka pyta, czy zaatakuje, a Skrzydło Szare mówi jej, że może.
Kiedy Piorun udaje się do Obozu Harata, widzi, jak Kumak siada obok Paproci, a ta podchodzi bliżej pobratymca i liże krew z jego nosa. Później, gdy Piorun i Ogon Błyskający ponownie udają się do Obozu Harata i obserwują Kruka, Jałówki, Fiołkę i Ryżego, a ta trzecia zastanawia się, jak radzą sobie kociaki Kwiata Gwieździstego i przypomina sobie, że Paproć powiedziała, że ma trójkę. Kiedy psy atakują Obóz Harata, Piorun i Ogon Błyskający pomagają w walce, a czarna kotka wyskakuje z krawędzi obozu, schylając się pod brodą teriera. Syczy, przewraca się na plecy i drapie pod brzuchem psa. Warczy, a Piorun czuje krew, gdy pies odwraca się, by ugryźć czarną kotkę znajdującą się pod nim. Po chwili walki, terier prawie rzuca się na rudego kocura, ale Paproć odpycha kota. Piorun drapie teriera, a czarna kotka naciska na niego, podnosząc i zatapiając pazury w szyi psa. Ten próbuje ją ugryźć, ale gdy otwiera paszczę, młoda kotka szarpie mocno jego ciało i pies wyje z bólu. Kiedy Bukowina trzęsie się w paszczy dużego, czarnego psa, Paproć podbiega do niej i pluje, wskakując na łopatki psa i drapiąc go w oczy. Stworzenie jęczy i upuszcza kotkę, strząsając czarną kotkę z grzbietu. Ucieka z obozu, a Paproć woła imię Bukowiny, pochylając się nad bezwładną siostrą. Kumak pyta, czy oddycha, ale Piorun wącha jej pysk i oznajmia, że nie żyje. Z gardła Paproci wydobywa się cichy jęk, a Ogon Błyskający oskarża Zadziora i Chrząszcza o to, że nie próbowali jej uratować. Ten pierwszy warczy, że była tylko stratą zdobyczy, ale Paproć patrzy na Harata ze zjeżonym futrem. Nienawiść wypełnia jej spojrzenie i oświadcza, że pozwolił jej umrzeć, chociaż przywódca wzdycha, że nie należy go winić, ponieważ nie poprowadził psów do obozu. Kotka sztywnieje i woła imię Ryżego. Szarpiąc pyskiem, przegląda polanę i pyta, gdzie on jest, ale Zadzior miauczy, że uciekł. Ten z Chrząszczem sugerują, że mógł to zrobić celowo, ale czarna kotka występuje do przodu i protestuje, że Ryży nikogo nie skrzywdzi. Piorun rozgląda się po obozie i zauważa, że na boku Paproci są krwawe rany.
Kiedy Chrząszcz, Harat i Zadzior sugerują ukaranie Pioruna za wtargnięcie, ten wskazuje, że pomogli w walce z psami. Przywódca zauważa, że nie dba o swoje koty, a Paproć wpada na polanę, szeroko otwierając oczy. Patrzy na niego ze złością i woła, że nigdy się nimi nie przejmował. Świt spogląda na nią z ponurym wyrazem twarzy, ale Mech zgadza się z nią i mówi Cieciowi, że rozkazuje im kraść, ale zachowuje zdobycz dla siebie i swoich przyjaciół. Świt robi krok w stronę czarnej kotki i nerwowo wskazuje, że ma rację. Patrzy na nią i przywódcę oraz zauważa, że twierdzi, że trenuje ich do walki, ale nadużywa własnych kotów. Paproć kiwa głową Świtowi, po czym wraca do przywódcy ze zmrużonymi oczami i sycząc, że znoszą go zbyt długo. Warczy, że nazywa ich słabymi, ale że walczyli z nim i zauważa, że może lepiej byłoby im być bez grupy, bez niego na pewno. Wąż sugeruje, że zostawią tam koty, a Harat się zgadza, chociaż Paproć prostuje barki i warczy, że zadbają o siebie lepiej niż on kiedykolwiek. Zadzior, Harat, Chrząszcz, Wąż i Jaskółka opuszczają obóz, a czarna kotka miauczy, że powinni przyprowadzić Serce Łupane, co zaskakuje Pioruna. Wyjaśnia, że kiedy była z Grupą Cienia Wysokiego, pomagał leczyć jej pobratymców i miał tendencję do Mżawki Głuchej, kiedy umierała. Dodaje, że może być w stanie im pomóc, a rudy kocur pochyla głowę, zgadzając się.
Ogon Błyskający idzie po Serce Łupane, a po jego wyjściu, Fiołka, Kruk i Jałówka wchodzą do środka ze zwierzyną. Patrol tropi psy i zastanawia się, gdzie jest Ryży, a Paproć spogląda z niepokojem na Wierzbę, mrucząc, że uciekł. Patrolowi powiedziano, jak Piorun i Ogon Błyskający ukryli kociaki, a rudy kocur się przedstawia. Czarna kotka przesuwa się do przodu i dodaje, że pomogli im w walce z psami. Wkrótce do obozu przybywa Serce Łupane, a Fiołka zbiera pajęczyny, starając się pomóc i kieruje się w stronę Paproci. Pyta czarną kotkę, gdzie jest ranna i wącha jej futro.
Później, gdy Ogon Błyskający i Piorun opowiadają historię Skrzydłu Szaremu, ten pyta, czy z Paprocią wszystko w porządku. Ten pierwszy informuje go, że jest ranna, ale nie ciężko i Serce Łupane tam jest oraz zaopiekuje się nią. Wspomina również, że Harat porzucił swoje koty, a Skrzydło Szare jest teraz zadowolony, że czarna kotka będzie teraz wolna. Ogon Błyskający prowadzi go do obozu, a Paproć wyrywa się z kępy trzcin, witając kocura. Jej oczy są puste z wyczerpania i pyta, czy wie, że Harat zniknął. Ten potwierdza, i dotyka nosem jej głowy, czując ulgę, że ma się dobrze. Pyta, jak się czuje, ale ta się odsuwa i zauważa, że jej siostra nie żyje, mrugając na ciało leżące na skraju polany. Skrzydło Szare pyta, czy to jej siostra, a kotka wyjaśnia, że to dlatego musiała wrócić. Ogon Błyskający pyta, gdzie jest Piorun, a Paproć kiwa głową w kierunku szczeliny w ścianie obozu, mówiąc mu, że poszedł wykopać grób z Jałówką i Krukiem. Skrzydło Szare dostrzega Serce Łupane wśród bagien i woła jego imię, ale ten wraca do leczenia swojego pacjenta, a czarna kotka wyjaśnia, że leczy rany i jest zajęty pomaganiem kotom w skaleczeniach, ukąszeniach i krwawieniach, odkąd przybył.
Po tym, jak włóczędzy przybywają do Obozu Wietrznej Sprinterki, jego przywódczyni niechętnie pozwala im zostać, ale Skrzydło Szare mówi jej, że te koty nie miały innego wyboru, jak tylko słuchać Harata i spogląda na Paproć przypominając sobie jej przerażenie przed okrutnym kocurem.
Podczas zgromadzenia, kiedy pierwsi osadnicy omawiają warunki życia byłych włóczęgów Harata, Wietrzna Sprinterka mówi, że chciałaby, aby Paproć, Wierzba i Osa dostosowali się do życia Obozu. Skrzydło Szare miauczy, że starają się jak najlepiej, ale przywódczyni twierdzi, że łupka mówi, że Paproć nie chce wejść do tuneli. Skrzydło Szare i Wietrzna Sprinterka dyskutują więcej o innych kotach, a ta zaskakuje, że chociaż Paproć i Wierzba próbują, Osa jest po prostu leniwa. Po tym, jak Niebo Czyste wspomina, że przyjął Ryżego, Rzeka Falująca miauczy, że wszystkie koty popełniają błędy i zauważa, że Harat pozwolił umrzeć siostrze czarnej kotki i pyta, czy nie zrobiliby czegoś, czego teraz żałowaliby pod takim okrucieństwem.
Gdy rodzą się kociaki Łupki, a Skrzydło Szare czeka na zewnątrz, Paproć rusza w jego stronę i mówi że Płotka powiedziała jej, że rodzą się kociaki. Spogląda w stronę legowiska, a kocur kiwa głową. Ta pyta z oczami błyszczącymi z podniecenia, czy chce kocurki, czy koteczki, ale kocur patrzy na nią tępo, odpowiadając, że nie pomyślał o tym. Kotka wspomina, że Wierzba powiedziała, że kocięta urodzone w porze nagich drzew są najsilniejsze i unosi ogon, chwaląc się, że to był sezon, w którym sama się urodziła. Chociaż Skrzydło Szare prawie nie koncentruje się na jej gadaniu, cieszy się, że ją widzi ją tak radosną i myśli o tym, jak opłakiwała siostrę od czasu jej śmierci; włóczyła się i oczy miała smutne, mimo obowiązków. Jednak zdaje sobie sprawę, że tego ranka najwyraźniej wydawała się szczęśliwa po raz pierwszy, odkąd ją znał, ponieważ jej futro jest gładkie, a mięśnie zakrywają kości, które kiedyś wystawały z jej futra. Mówi młodej kotce, że życie na wrzosowisku wydaje się jej pasować, a ta mruczy, że je uwielbia, ponieważ ich grupa bardzo różni się od Obozu Harata, ponieważ wszyscy są tacy mili, a Wietrzna Sprinterka jest taka mądra. Zatrzymuje się i zauważa, że przywódczyni czasami patrzy na nią, jakby jej nie ufała, a jej spojrzenie ciemnieje, gdy pyta, czy zrobiła coś złego. Skrzydło Szare czuje ukłucie współczucia dla niej i informuje ją, że nie zrobiła nic złego, a gdy tamta zdąży jej zaufać i się do niej przekona, będzie dla niej tak lojalna jak jej własna matka. Paproć odwraca wzrok, zauważając, że jej matka porzuciła ją i Bukowinę. Kocur pyta, czy w ten sposób skończyła, będąc z Haratem, ale ogon kotki opada i nie odpowiada. Ten czuje się winny, że obudził złe wspomnienia i idzie dalej, komentując, że teraz są jej nową rodziną. Czarna kotka spogląda na Wierzbę i pyta, czy ona z Osą też są. Skrzydło Szare zgadza się, ale prosi, aby przekonała tą drugą do ochotniczej pracy w obozie, ponieważ wszyscy muszą pomagać w patrolowaniu i polowaniu. Paproć niespokojnie porusza łapami, obiecując spróbować. Zaczyna wspominać o czymś, ile Osa nie robi, ale Wietrzna Sprinterka przerywa, wzywając Skrzydło Szare, że powinien obejrzeć swoje kociaki.
Kiedy Szczyt Szczerbaty przybywa z Cieniem Wysokim, aby odwiedzić kociaki Skrzydła Szarego, ich rozmowa zostaje przerwana, gdy Trzcina woła Wietrznej Sprinterki, wzywając ją, aby przyszła szybko, ponieważ Paproć jest ranna. Serce Szarego Skrzydło wali, i obawia się, że obóz jest atakowany. Biegnie przez polanę z Rybą, Futrem Nakrapianym i Lotem Ćmy, a Wietrzna Sprinterka pędzi po zboczu, aby się z nimi spotkać. Skrzydło Szare pyta, czy obóz jest w niebezpieczeństwie, ale przywódczyni potrząsa głową i odpowiada, że coś zaatakowało czarną kotkę, ale teraz tego nie ma. Dodaje, że Trzcina jest na miejscu i próbuje zatrzymać krwawienie. Futro Nakrapiane pyta, gdzie ona jest, a Lot Ćmy woła, że powinni podążać za zapachem krwi. Gdy koty odchodzą, Skrzydło Szare pyta Wietrznej Sprinterki, czy to lis, ale ta odpowiada, że Paproć jeszcze tego nie powiedziała. Wyjaśnia, że razem z Trzciną i Janowcowym Futrem polowali, kiedy poczuli zapach krwi, a Trzcina, który jako pierwszy dotarł do źródła zapachu, zawołał imię czarnej kotki. Kontynuuje, że kiedy do niego dotarli, zobaczyli ją leżącą na trawie, ciężko ranną.
Skrzydło Szare zastanawia się, co jej to zrobiło, a kiedy dociera na miejsce, widzi Paproć leżącą na trawie, z krwią pokrywającą jej futro, która lśni w słońcu i wypływa na jej poszarpany pysk. Końcówki uszu czarnej kotki krwawią, a jej oczy są zamglone z bólu i szoku, gdy ślepo wpatruje się w otaczające ją koty. Ten czuje się z nią źle, ponieważ była tak odważna i tak wiele zaryzykowała, by uratować Kwiata Gwieździstego i przepycha się między kotami do Trzciny, pytając, czy wszystko będzie w porządku. Kocur odpowiada, że muszą zatamować krwawienie, a Janowcowe Futro pyta, co jej to zrobiło.Trzcina stwierdza, że to są kocie rany, ale gdy Wietrzna Sprinterka każe temu pierwszemu zabrać Futro Nakrapiane na poszukiwanie najeźdźców, Paproć twierdzi, że to nie byli oni
Skrzydło Szare sztywnieje, zaskoczony, że może mówić i siada obok niej. Krew tryska na wargę kotki, gdy próbuje złapać jej wzrok, pytając, czy może im powiedzieć, kto jej to zrobił. Jej spojrzenie przesuwa się na niego, jakby próbując się skupić, a kocur pochyla się bliżej, zapewniając ją, że nic jej nie będzie, ponieważ Trzcina się nią zaopiekuje, ale muszą wiedzieć, co się stało. Ta porusza głową i drżąc, kieruje swój wzrok na kocura. Mówi mu, że to Osa, a ten pyta dlaczego. Paproć jęczy, że powiedziała jej, że jest zdrajczynią z powodu bycia kotem z wrzosowiska, a Harat nazwałby ją mysim sercem. Dodaje, że Osa ogłosiła, że odejdzie, aby do niego dołączyć. Wietrzna Sprinterka warczy, że wiedziała, że nie można ufać włóczęgom, ale Paproć wzdryga się i rechocze, że mogą jej zaufać. Skrzydło Szare dotyka jej pyska, wyczuwa krew i pociesza ją, że przywódczyni wie, że można jej zaufać. Dodaje, że była ich przyjaciółką, jeszcze zanim dołączyła do ich grupy,i prosi ją, by nie przejmowała się, podczas gdy Trzcina ją opatruje.
Trzcina instruuje Lot Ćmy, aby dała pajęczyny na ranę, a młoda kotka opatruje ranę na boku czarnej kotki, podczas gdy Trzcina przyciska jąna zraniony bark kotki. Wietrzna Sprinterka mówi, że powinni czyhać na Osę i sugeruje znalezienie Wierzby, ale Paproć chrząka, że tamta nie jest jak Osa i lubi grupę. W tym momencie Pysk Zakurzony i Wierzba przychodzą z polowania, a przywódczyni pyta, jak może zaufać tej drugiej. Skrzydło Szare spogląda na czarną kotkę i myśli, że może jej zaufać. Wierzba biegnie w ich kierunku i wpatruje się w kotkę, a jej oczy płoną z wściekłości. Pyta, czy Osa naprawdę to zrobiła, a kiedy Skrzydło Szare to potwierdza, ta warczy, że ją odnajdzie, ponieważ skrzywdzenie Paproci jest okropne. Ona i Wietrzna Sprinterka kłócą się o jej lojalność, ale Janowcowe Futro przerywa im, że muszą zabrać czarną kotkę z powrotem do obozu, zwłaszcza jeśli jest to początek kłopotów. Ta druga się zgadza i pyta, czy mogą ją podnieść, a Trzcina sprawdza ranę, po czym kiwa głową. Ryba, Janowcowe Futro, Wierzba i Futro Nakrapiane podnoszą ranną na barki i ostrożnie przenoszą ją z powrotem do obozu. Lot Ćmy zatrzymuje się obok Skrzydła Szarego i Pyska Zakurzonego, a jej futro jest poplamione krwią Paproci. Współczuje jej i ma nadzieję, że czarna kotka będzie w porządku.
Janowcowe Futro odwiedza Niebo Czyste, żeby powiedzieć, że Osa wróciła do Harata i ten pyta czy pozostali dawni włóczędzy nadal są lojalni. Ten pierwszy odpowiada, że tak mówią, i zauważa, że Paproć jest ciężko zraniona, ponieważ Osa zaatakowała ją przed ucieczką. Dodaje, że Wietrzna Sprinterka się boi, że inni włóczędzy mogą zrobić to samo. Kiedy Niebo Czyste i Janowcowe Futro dyskutują, czy Ryży jest godny zaufania, ten pierwszy mówi drugiemu, że jego przywódczyni martwi się, że włóczędzy są w grupach, aby powodować kłopoty. Jednak wspomina, że w to nie wierzy, ponieważ Osa nie skrzywdziłaby Paproci tak bardzo, gdyby oboje byli częścią tego oszustwa. Po dłuższej dyskusji, ten ogłasza, że pójdzie, ale Niebo Czyste pyta, czy czarna kotka będzie w porządku. Gdy Janowcowe Futro kieruje się w stronę wyjścia, mówi, że jest silna i szybko dochodzi do siebie, a leśny przywódca mówi, że życzy jej wszystkiego najlepszego. Później tego samego dnia, kiedy Niebo Czyste testuje lojalność Ryżego i ten okazuje się wierny, jego przywódca wyjaśnia, że ocenił go, ponieważ Osa wróciła do Harata po zaatakowaniu Paproci.
Później w Obozie Pioruna, Oset pyta Pioruna, czy Harat ponownie zaatakuje, a rudy kocur, myśląc o tym, jak bardzo czuje się nieswojo w związku z Ognikiem, zauważa, że od czasu ataku Osy na Paproć, mroczny strach nawiedza jego sny.
Po kilku dniach, podczas zgromadzenia, aby uczynić włóczęgów oficjalnie częścią grupy, Piorun spogląda na koty z innych obozów i widzi Lot Ćmy krążącą wokół Paproci, węsząc z niepokojem na jej poszarpane futro. Cień Wysoki sugeruje zaczęcie, ale Wietrzna Sprinterka głośno pyta, czy myśli, że kilka słów zamieni jednego z łotrzyków w jednego z nich. Mówiąc to, patrzy na Paproć i Wierzbę, które się jeżyły, zbliżając się do siebie. Piorun pyta wrzosowiskową przywódczynię, czy wciąż jej nie ufa, nawet po tym, co wycierpiała i zauważa, że na skórze Paproci wciąż widać rany; jej oko jest spuchnięte, a nos poplamiony zaschniętą krwią. Lot Ćmy pyta Wietrznej Sprinterki, dlaczego jest taka uparta i przypomina jej, że Osa skrzywdziła czarną kotkę, ponieważ Paproć odmówiła odejścia z nią. Po kolejnym szturchnięciu Skrzydła Szarego, przywódczyni rozpoczyna ceremonię. Po tym, jak koty Rzeki Falującej wybrały swoje nowe imiona, Wierzba prosi o nadanie sobie imienia Ogona Wierzbowego, a obok niej Paproć miauczy imię Liścia Paproci.
Kiedy Harat przerywa zgromadzenie, zostaje oskarżony o zmuszanie swoich kotów do posłuszeństwa, ale ten się z tym nie zgadza. Jednak Liść Paproci kuleje do przodu i patrzy na niego, zaprzeczając mu i deklaruje, że powiedział, że skrzywdzi Bukowinę, jeśli nie wróci. Harat pyta, co w tym złego i wykrzywia wargę, sycząc, że ona i tak umarła. Kiedy mówi, Osa podchodzi za kocurem, a Paproć cofa się, sycząc. Piorun pyta go, jak odważył się przyjść, a ten syczy, że nadszedł czas, aby członkowie jego grupy wrócili. Wietrzna Sprinterka cofa się, a jej nieufny wzrok przesuwa się po Wierzbowym ogonie i Liściu Paproci. Rudy kocur zdaje sobie sprawę, że myśli, że ona zdradzą ich i po cichu prosi, by udowodniły, że się myliła. Po tym, jak Ognik decyduje się ponownie dołączyć do Harata, Ogon Mszysty, Świt Mglisty i Pazur Ryży, Gałąź Jałowa, Ogon Wierzbowy i Liść Paproci odwracają się od okrutnego kocura.
Jednak po tym, jak Harat ujawnia, że zabrał coś cennego od Skrzydła Szarego, a grupy zdają sobie sprawę, że to jego kociaki, kilka kotów idzie je ratować. Ogon Wierzbowy przysięga, że zabije go, jeśli skrzywdzi kociaki, a Liść Paproci odsłania zęby, sycząc, że dołączy; obie znikają między pomarańczowymi liśćmi. Po powrocie do obozu, Wietrzna Sprinterka mówi, że przeszuka las w poszukiwaniu Ucha Czarnego, a obie kotki mówią, że też pójdą. Przywódczyni patrzy na nich z powątpiewaniem, a Skrzydło Szare ma nadzieję, że nie odrzuci ich pomocy. Kotka mówi Liściowi Paproci, że wciąż dochodzi do siebie po ranach i powinna zostać w obozie i pomóc Sercu Łupanemu, ale pozwala Ogonowi Wierzbowemu dołączyć do ich patrolu. Wspomniany kiwa głową do czarnej kotki, pytając, jak wygląda podbiał, a ta kiwa głową. Kocur ostrzega ją, że więdnie z powodu zimna, ale prosi ją o przyniesienie łodyg, które pomogą Skrzydłu Szaremu oddychać.
Superedycje[]
Wizja Lotu Ćmy[]
Kiedy zaginione kociaki Łupki się odnajdują, ich matka mówi Wietrznej Sprinterce, która beszta swoją córkę, Lot Ćmy, że to nie jej wina, ponieważ powinna była poprosić kogoś bardziej godnego zaufania, aby miał na nie oko, jak Liścia Paproci: który polowała. Po tym, jak przywódczyni ponownie karci Lot Ćmy, Janowcowe Futro, Pysk Zakurzony i czarna kotka pędzą w ich stronę. Kiedy Ogon Wierzbowy wspomina, że Pazur Ryży był na terytorium Klanu Wiatru i została poproszona o upewnienie się, że opuścił terytorium, Liść Paproci oferuje pójście i podąża za kotką.
Później, kiedy Lot Ćmy i Micah udają się na zgromadzenie po zobaczeniu Księżycowego Kamienia, Liść Paproci siedzi z Ogonem Wierzbowym i Futrem Nakrapianym, w pobliżu pobratymców. Kiedy Lot Ćmy mówi Klanom o tym, że muszą być medycy, czarna kotka omija Futro Nakrapiane i patrzy na nią, pytając, czy może się mylić. Dodaje, że mogła źle zrozumieć przesłanie duchowych kotów, ponieważ nie potrafi odróżnić roślin od zdobyczy. Wietrzna Sprinterka staje pyskiem w pysk z czarną kotką i mówi, że potrafi dostrzec różnicę, ale przynosi rośliny, ponieważ to właśnie robią medycy.
Później, kiedy kociaki Łupki bawią się w legowisku Lotu Ćmy, kotka przypomina sobie, jak Liść Paproci z innymi spędzili dni na wykopywanie wgłębienia pod łodygami i wyrywaniu gałęzi, aby uformować jej jaskinię w najgrubszej części ściany janowca.
W dniu, w którym Lot Ćmy i Micah podróżują do Klanu Rzeki, aby uczyć się od Runa Łaciatego, czarna kotka jest widziana obok Łupki i Ogona Wierzbowego. Kiedy biała medyczka i Futro Nakrapiane kłócą się o jej odejście z Micah'em, Liść Paproci, słysząc głośne miauczenie tego drugiego, szarpie pysk wokół. Jest zaskoczona, że Lot Ćmy naprawdę pójdzie odwiedzić Klan Rzeki, a medyczka to potwierdza.
Podczas pogrzebu Micah'a, Liść Paproci jest widziana ponuro wpatrując się w ciało kocura.
Kiedy Lot Ćmy wraca do Klanu Wiatru po księżycowym pobycie w Klanie Cienia, Liść Paproci,Pysk Zakurzony i Futro Nakrapiane spieszą się na spotkanie z nią, gdy zbliża się do obozu, a ich oczy są jasne. Zatrzymują się przed kotką i wpatrują się w jej brzuch, a kiedy biała medyczka oznajmia, że spodziewa się kociąt Micah'a, czarna kotka mruczy i wymrucza, że to ekscytujące.
Kiedy Lot Ćmy i Wietrzna Sprinterka kłócą się o to, czy Ogon Wierzbowy kłamie, że Klan Nieba wkracza na ich terytorium, przywódczyni wspomina, że Futro Nakrapiane złapał zapach Pazura Ryżego na ich terytorium, a inne koty również widziały kości. Pyta, czy są kłamcami, a Lot Ćmy sądzi, że oczywiście nie są.
Podczas innego zgromadzenia, Liść Paproci została wspomniana, że pozostała w obozie z Piórem Orlim, Ogonem Trzcinowym, Ostrokrzewiną, Futrem Nakrapianym i Skórą Burzową.
Później wspomniano, że Liść Paproci poprowadziła patrol w kierunku wąwozu, aby znaleźć czajki. Później zauważono, że stos zdobyczy jest świeżo zaopatrzony, a czarna kotka jest z powrotem w obozie z Janowcowym Futrem, Skórą Burzową, Nosem Zroszonym i Szybką Rybą; wychodzą na skraj polany, dzieląc się królikiem.
Kiedy Klan Wiatru atakuje Klan Nieba, Liść Paproci biegnie do obozu wrogiego klanu za Janowcowym Futrem, Wietrzną Sprinterką i Ogonem Wierzbowym. Przepycha się przez walczące koty i atakuje Brzozę serią ciosów. Podczas bitwy, Cierń zsuwa się z czarnej kotki, a jego oczy zwężają się na nią, gdy jest przygwożdżona do ziemi przez Brzozę. Jej tylne nogi kopią rozpaczliwie, gdy walczy o poluzowanie się z uścisku, a Cierń przykuca do ataku. Lot Ćmy uważa, że to niesprawiedliwe i jest zdeterminowana, aby pomóc pobratymczymi. Pędzi w kierunku kotki i woła ją po imieniu, usiłując dojrzeć cokolwiek, ale jest już za późno; Cierń jest na plecach Liścia Paproci; jego tylne nogi wydrapują kępy futra ze skóry czarnej kotki, podczas gdy Brzoza mierzy ciosy w jej pysk. Medyczka nie chce skrzywdzić kota, ale nie może znieść widoku ataku. Jednak Pysk Zakurzony rzuca się w stronę Ciernia i odrywa go od czarnej kotki, a jej oczy błyszczą triumfem, gdy teraz uwolniona, podnosi się i tnie nos Brzozy, powodując, że krew tryska na ziemię.
Później w bitwie widać, jak Liść Paproci zatacza się na dalekim skraju polany, a krew tryska z rany na jej boku. Lot Ćmy zatrzymuje się obok kotki, który dyszy z oczami zachmurzonymi z bólu. Medyczka zakrywa ranę pajęczyną, a czarna kotka krzywi się, lecz się nie porusza. Biała kotka mówi jej, że powstrzyma krwawienie, a ta jest zadowolona i wskakuje na jej łapy. Lot Ćmy protestuje przeciwko temu, że nie może wrócić do walki, bo inaczej zacznie krwawić, ale ta napotyka jej spojrzenie i odpowiada, że gdyby któryś z jej pobratymców umarł, gdy będzie odpoczywać, nigdy by sobie nie wybaczyła. Lot Ćmy bez słowa wpatruje się w Liścia Paproci, a młoda kotka odwraca wzrok i siada obok Pyska Zakurzonego. Obaj współpracują, wymierzając dobrze wymierzone ciosy w nos Brzozy, dopóki ten nie cofnie się głęboko w paprocie. Po bitwie, gdy medycy innych klanów szukają ran, Lot Ćmy mówi Obłokowi Plamistemu, że czarna kotka ma paskudną ranę na boku, a ten kieruje się w stronę wspomnianej.
Kiedy Lot Ćmy biegnie w kierunku obozu Klanu Wiatru, wierząc, że musi zabrać Wietrznej Sprinterki do Księżycowego Kamienia, Liść Paproci jest widziana, niosąc świeżą zdobycz w kierunku stosu zwierzyny z Pyskiem Zakurzonym i Futrem Nakrapianym. Patrzą na nią zaskoczeni, kiedy ich mija. Kilka dni po tym, jak Wietrzna Gwiazda wraca z Wysokich Skał, przywódczyni mówi Płotce Zwinnej, że może udać się do granicy Klanu Cienia z Liściem Paproci, Szczytem Szczerbatym i Ostrokrzewiną.
Cytaty[]
“ | Jeśli któryś z moich pobratymców umrze, kiedy ja będę odpoczywać, nigdy sobie nie wybaczę.
|
” |
—Liść Paproci do Lotu Ćmy, "Wizja Lotu Ćmy", strona 391 (angielskie wydanie, tłumaczenie nieoficjalne) |
Ciekawostki[]
- Wraz ze swoją siostrą urodziła się w porze nagich drzew[14].
Galeria[]
Bazy postaci[]
Ta grafika może być używana poza Wojownicy Wiki (z wyjątkiem innych wikii) jedynie do przedstawienia wyglądu tej postaci, w niezmienionej formie, koniecznie za podaniem źródła. Więcej.
Przypisy[]
- ↑ Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", strona 263 (angielskie wydanie)
- ↑ 2,0 2,1 Wyjawione w "Lesie podzielonym", strona 298
- ↑ 3,0 3,1 3,2 3,3 3,4 Wyjawione w "Lesie podzielonym", spis klanów
- ↑ 4,0 4,1 Wyjawione w "Lesie podzielonym", strona 84
- ↑ Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", strona 200 (angielskie wydanie)
- ↑ 6,0 6,1 6,2 Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", strona 213 (angielskie wydanie)
- ↑ Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", [potrzebny przypis]
- ↑ Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", strona 214 (angielskie wydanie)
- ↑ Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", strona 182 (angielskie wydanie)
- ↑ Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", strona 259 (angielskie wydanie)
- ↑ Wyjawione w "Lesie podzielonym", strona 292
- ↑ Wyjawione w "Lesie podzielonym", strona 85
- ↑ Wyjawione w "Lesie podzielonym", strona 290
- ↑ Wyjawione w "Ścieżce gwiazd", rozdział 16