Micah

Uwaga! Ten artykuł może zawierać spoilery. Jeżeli nie chcesz sobie psuć radości z czytania, zawróć stąd jak najszybciej.

“	Nie ma sensu dbać o własne przeznaczenie. Musisz się z tym zmierzyć. [...] Jedna ścieżka jest tak dobra, jak inna. Nie wiadomo, która z nich jest przerażająca. Teraz, gdy wiem, dokąd zmierzam, nie mam się czego bać.	”
—Micah rozmawia z Lotem Ćmy o swoim przeznaczeniu, "Wizja Lotu Ćmy", strona 109 (angielskie wydanie, tłumaczenie nieoficjalne)

Micah
Ta grafika może być używana poza Wojownicy Wiki (z wyjątkiem innych wikii) jedynie do przedstawienia wyglądu tej postaci, w niezmienionej formie, koniecznie za podaniem źródła. Więcej.
Imiona
Imię w Klanie Gwiazdy	Micah
Imię włóczęgi	Micah
Imię medyka	Micah
Imię kociaka	Nieznane
Przynależność
Obecnie	Klan Gwiazdy
Dawniej	Klan Nieba Włóczęga
Rodzina
Ojciec	Nieznany kocur
Matka	Biologiczna: Nieznana kotka Przybrana: Krowa
Rodzeństwo	Nieznane koty
Partner	Dawniej: Lot Ćmy
Synowie	Pajęcza Łapa Miodowa Skóra
Córki	Błękitny Wąs Bulgoczący Strumień
Inne
Płeć	Kocur
Status	Martwy
Pozycja	Medyk
Śmierć
Przyczyna śmierci	Zgniecienie pod gałęzią drzewa.
Edukacja
Mentorzy	Runo Łaciate Obłok Plamisty
Uczniowie	Nieoficjalnie: Futro Żołędzie
Pozycja medyka w Klanie Nieba
Następca	Futro Żołędzie

Micah (ang. Micah) - dawny i pierwszy medyk Klanu Nieba, wcześniej włóczęga. Obecnie przebywa w Klanie Gwiazdy.

Opis

Micah to przystojny, gibki, jasny, żółto-miodowy pręgowany kocur o grubym futrze. Ma jasne, zielone oczy, smukłe, szerokie ramiona, giętki grzbiet i długi ogon. Miodowa Skóra wygląda tak samo jak on i ma taki sam kolor futra.

Historia

“	Oddzielony od swojej matki we wczesnym wieku, Micah został wychowany przez Krowę, kotkę mieszkającą w stodole, w bezpieczeństwie farmy Dwunożnych. Jednak jego osiadły tryb życia nie trwał długo. Gdy gibka, biała kotka, która nawiedzała jego sny nagle pojawia się na jawie, przed kocurem rozpościera się nowe przeznaczenie, które zaprowadza go do klanów i nowej roli jako pierwszego medyka Klanu Nieba. Chociaż Micah i Lot Ćmy zbliżają się do siebie, to podziały pomiędzy ich klanami stają się coraz głębsze oraz coraz bardziej zbliża się czas, w którym każdy kot musi określić po której stronie staje. Czy ich miłość wystarczy, aby zmniejszyć granice pomiędzy nimi?	”
—Opis z oficjalnej strony (nieoficjalne tłumaczenie)

Został oddzielony od matki i wychowany przez Krowę na farmie. Rozpoznał Lot Ćmy ze swoich snów, a Klan Gwiazdy ujawnił, że ma być medykiem Klanu Nieba. Micah niechętnie zdobył zaufanie Nieba Czystego, a Lot Ćmy przywiązywała się do niego coraz bardziej. Podczas zbierania kory na terytorium Klanu Nieba patrol tego klanu zatrzymał ich i oskarżył o kradzież zdobyczy. Doszło do bójki i kocur zmarł na skutek przygniecenia przez spadającą gałąź.

Lot Ćmy urodziła jego kociaki i dokończyła szkolenie Futra Żołędziego, zamiast Micah'a. W Klanie Gwiazdy kocur prowadził Lot Ćmy i zapewnił ją, że dobrze zrobiła, oddając ich kociaki do innych klanów.

Po wielu sezonach pojawia się jako kot Klanu Gwiazdy, aby pomóc przy porodzie Żwirowego Połysku.

Fabuła

Mroczna Wizja

Niebo w strzępach

Po powrocie Klanu Nieba na Terytoria jeziora Olchowe Serce i inni medycy z radością oglądają, jak przodkowie Klanu Nieba dołączają do Klanu Gwiazdy.

Superedycje

Wizja Lotu Ćmy

Kiedy Lot Ćmy bada ćmę, goni ją pies, a ona czuje się już bez nadziei, aż żółty kocur przemyka między nią a stworzeniem, odciągając go od kotki. Kiedy Krowa i Mysz ją odciągają, ta pyta, czy z żółtym kocurem wszystko w porządku, na co odpowiadają, że Micah jest bardzo sprytny i nie dałby się złapać. Modli się, żeby z nim było wszystko w porządku.

Gdy cała trójka wchodzi do stodoły, Lot Ćmy pyta ich, czy Micah jest w porządku. Odpowiadają, mówiąc, że jest najszybszym i najmądrzejszym znanym kotem. Później ten wskakuje na strych, chwaląc się, że pies będzie czuł ciernie na swojej skórze tylko przez kilka następnych dni, i że ponownie zaprowadził go do krzaka jeżyn. Lot Ćmy patrzy na niego z podziwem, a on odwzajemnia spojrzenie; jego oczy rozszerzają się. Kotka pyta go, czy coś jest nie tak, a on wyrzuca, że ​​to nie jest jej miejsce, wykrzykując, że to ona. Krowa jest zdezorientowana, mówi Micah'owi, że jest obca. odpowiada, że widział ją w swoich snach. Ta odpowiada na to nazywając go mysim móżdżkiem, ponieważ jest na jawie.

Lot Ćmy pyta go, czy ma sny, tak jak ona. Mysz mówi jej, że każdy ma sny. W odpowiedzi Micah wrzeszczy na niego, że śni tylko o łapaniu myszy. Ten ripostuje i mówi, że czasami to jego myszy ścigały. Jednak tamten upiera się, że jego sny wydają się prawdziwe.

Kiedy Krowa proponuje złapanie myszy dla Lotu Ćmy, ta odmawia, ponieważ nie chce, aby Micah myślał, że nie umie polować. Ten oferuje polowanie z obiema kotkami, co rozczarowuje Lot Ćmy, ponieważ chce podzielić się z nim swoimi snami. Krowa woła go, który zeskakuje z siana, by za nią podążyć.

Krowa łapie mysz dla Lotu Ćmy i ta zjada ją. Micah nagle szepcze jej do ucha, mówiąc jej, że słyszał, że miała sny, kładzie swoją mysz obok niej, pytając ją, czy śniła o nim. Kotka mówi mu, że śniły jej się duchowe koty i ćmy, co go intryguje. Mówi, że miał sny tylko o zabawie z szarym pręgowanym kotem, którego Lot Ćmy rozpoznaje jako swojego brata, Pyska Zakurzonego. Mówi jej również, że widział starszego, szczupłego, pręgowanego i krzyżowo wyglądającego brązowego kota. Uświadamia sobie, że śnił o jej rodzicach, Janowcowym Futrze i Wietrznej Sprinterce. Ta pyta go, czy jest zaskoczony spotkaniem z nią, w którym mówi jej, że spodziewał się jej przybycia. Micah patrzy jej w oczy i kotka czuje ciepło, zastanawiając się, czy on jest częścią jej podróży.

Następnego dnia Lot Ćmy budzi się i widzi siano spłaszczone w miejscu, w którym spały Krowa, Micah i Mysz. Kiedy Krowa przekonuje ją, by nie podążała za ćmą, Micah mówi jej, że musi ją ścigać. Proponuje, że pójdzie z nią, co zaskakuje koty w stodole i wyjaśnia, że ​​musi się dowiedzieć, dlaczego o niej śni. Lot Ćmy czuje się z tym nieswojo i mówi mu, że powinna to zrobić sama. Kocur twierdzi, że jest jakiś powód jej pojawienia się w jego snach, co przekonuje ją. Krowa jest zasmucona odejściem Micaha i błaga go, by został. Mówi jej, że była dla niej jak matka i pewnego dnia znów się zobaczą. Oczy Myszy ciemnieją, gdy mówi mu, że mogą nigdy nie wrócić. Lot Ćmy czuje się obolała i mówi żółtemu kocurowi, że nie może dłużej czekać. Dziękując kotom na farmie odchodzi, mówiąc mu, żeby za nią podążał.

Biała kotka biegnie za ćmą, a kiedy Micah ją dogania, pyta, dlaczego się spieszy. Ta kiwa głową na ćmę, wskazując, że to rzecz, za którą podąża. Ten to rozumie, mówiąc, że to piękna ćma. To odciąża duszę kotki, ponieważ jego słowa potwierdziły, że ćma jest prawdziwa. Micah mówi jej, że ścieżka prowadzi do Miejsca Dwunożnych, gdzie mieszka więcej psów. Martwi ta kotkę, ale ten ją zapewnia, że sobie może poradzić z psami. Oboje biegną razem w lesie, ocierając się bokami.

Biegną obok farmy Dwunożnych i przez pola, aż w końcu docierają do Wysokich Skał. Micah zatrzymuje się, mówiąc, że muszą odpocząć. Lot Ćmy nie chce puścić ćmy, ale ten zapewnia ją, że wróci. Ćma zatrzymuje się i znika po okrążeniu gór. Oboje zdają sobie sprawę, że jest tam jakieś wejście. Lot Ćmy chce wejść, a Micah proponuje, że pójdzie z nią. Kotka odmawia, mówiąc, że musi to zrobić sama. Kocur mówi jej, że najpierw musi coś zjeść. Łapie dla niej mysz, każe jej ją zjeść i odchodzi. Wraca później z dwiema kolejnymi myszami i zjada jedną z nich. Kotka nie jest pewna, czy przyjmie mysz, ponieważ sądzi, że on też jest głodny. Odrzuca ofertę jedzenia, ale ten mówi, że złapie więcej, kiedy jej nie będzie. jest jest zaskoczona, ponieważ oznacza to, że będzie na nią czekał. Micah mówi jej, że będzie czekał. Czuje wdzięczność i dziękuje mu. Po skończonym posiłku udają się przed jaskinię i kot każe jej uważać, kiedy wchodzi.

Lot Ćmy śni o duchowych kotach i mówią jej, kto będzie pierwszymi medykami dla klanów. Kiedy wybierane są koty ze wszystkich poza Klanu Nieba, żółte futro migocze w jej polu widzenia i zdaje sobie sprawę, że ten kot to Micah. Płatek dotyka nosem jej policzka po tym, jak mówi jej, że ma być pierwszym medykiem Klanu Nieba. Micah nie jest świadomy istnienia duchowych kotów i dalej się gapi, czekając na Lot Ćmy, po czym znika.

Lot Ćmy budzi się ze swojego dziwnego snu i wychodzi z jaskini w kierunku Micah'a. Pyta ją, czy coś się stało, a ona odpowiada, że ​​to było niesamowite. Podaje jej mysz, ale ta jest zbyt podekscytowana, by jeść. Kocur chce, żeby opowiedziała mu o tym, czego doświadczyła, i jest zaskoczony wzmianką o duchowych kotach, ale wierzy, że spełnił się jej sen o spotkaniu z nią. Opowiada mu o wyborze na medyków i nagle zastanawia się, czy powinna mu powiedzieć o fakcie, że te koty wybrały jego na jednego z nich. Mówi, że powiedzenie o tym Klanom udowodni jej głupotę. Ten twierdzi, że jest cudowna, a nie głupia. Potem kotka wyrzuca z siebie, że zostanie medykiem Klanu Nieba, co go zaskakuje. Jest rozczarowany, że nie mieszka w tym samym klanie co ona, ale pyta, czy przywódca był rządzącym się, szarym kotem. Lot Ćmy jest zszokowana tym, że zna Niebo Czyste i wycofuje się. Mówi jej, że śnił o nim i jak przyniósł kocimiętkę do swojego choremu kociakowi, a następnie opisuje jej to zioło i woła, że ​​żaden z jego snów nie były snami; tego wizjami jego przeznaczenia. Zgadza się być medykiem, a kotka trąca go nosem, czując się uspokojona.

Następnego dnia Micah budzi ją i każe jeść, kiedy ta chce iść do Wietrznej Sprinterki. Kotka mówi mu, że muszą się spieszyć, ponieważ odbywa się zgromadzenie, co skutkuje tym, że kocur ją o nie wypytuje. Kiedy mu o tym opowiada, wędrują dalej i docierają do wzgórza, prowadzące na wrzosowiska. Gdy przekraczają Drogę Grzmotu, Micah krzyczy ostrzegawczo, szybko przekraczają ją i kierują się w poprzek wrzosowiska. Lot Ćmy czuje się dziwnie, mając obok siebie kota, ponieważ jest przyzwyczajona do towarzystwa swoich pobratymców. Micah pyta ją o Klany i wchodzą do obozu, a Skóra Burzowa wita ją entuzjastycznie. Nabiera podejrzeń co do dziwnego kocura, a ta zapewnia go, że Micah jest przyjacielem. Rodzeństwo Skóry Burzowej wita białą kotkę i mówi im, że Wietrzna Sprinterka jest na zgromadzeniu. Kiedy kociaki czują urazę, że ta zabrała Micah'a na zgromadzenie, mówi im, że wkrótce zostanie klanowym kotem. Wychodząc, martwi się, że spóźnią się na zgromadzenie.

Kiedy tam docierają, zdają sobie sprawę, że polana jest pełna kotów. Micah nalega, żeby poszła powiedzieć wszystkim z Klanu od razu, co ją niepokoi. Uspokaja ją i mówi, że może to zrobić. Kierują się w stronę kotów, a sam zatrzymuje się, pytając, kim jest ten szary kot. Ujawnia, że ​​to Niebo Czyste, przywódca Klanu Nieba, a Micah komentuje, że wygląda dokładnie tak samo, jak w swoich snach. Następnie zaczyna wypytywać o wszystkie koty na polanie, a kotka odpowiada za wszystkich.

Lot Ćmy przekazuje wiadomość kotom, które jej nie wierzą. Kiedy Serce Łupane pyta, kim jest nowy medyk Klanu Nieba, Micah wychodzi na zewnątrz, ku złości innych. Kotka przedstawia go im, zapewniając, że uratował ją przed psem i udał się z nią w podróż. Wszyscy przywódcy patrzą na kocura z niepokojem, a Lot Ćmy próbuje ich rozpaczliwie przekonać. Niebo Czyste żąda, aby wiedział cokolwiek o leczeniu, na co ten odpowiada, że ​​się nauczy. Wszyscy są zaskoczeni, gdy wspomina o Księżycu Połowie. Niebo Czyste komentuje, że Micah dziwnie pachnie. Żółty kot wyjaśnia, że ​​to zapach farmy, na której dorastał. Obłok Plamisty mówi mu, że śnił o Locie Ćmy, Runowi Łaciatemu, Sercu Łupanym, sobie i Micah. Biała kotka szepcze do Micah'a, że koty mogą jej uwierzyć. Ten zapewnia Niebo Czyste, że umie polować - ten odpowiada na to szyderczo, że leczy tylko chore koty.

Po uderzeniu pioruna, jak obiecała Lot Ćmy, wszyscy jej wierzą. Niebo Czyste nadal czuje się nieswojo, mając nieznajomego jako medyka. Kotka współczuje Micah'owi, ponieważ miałby trudności z przekonaniem przywódcy o czymkolwiek. Jednak ten wygląda na pewnego siebie, a ona wmawia sobie, że znajdzie sposób. Mówi kotom, że zawsze miała więź z kotami klanu. Micah wyjaśnia swoje sny jako kociaka i opowiada o kocimiętce. Chociaż Niebo Czyste nadal nie jest pewny co do niego, Kwiat Gwieździsty upiera się, że muszą spróbować wyleczyć swoje kocię, i ostatecznie zgadza się, mówiąc kocurowi, że jeśli umie wyleczyć Gałęzi Kruchej, może zostać w Klanie Nieba.

Po tym, jak wszyscy medycy zostaną oficjalnie mianowani, Lot Ćmy, podekscytowana kieruje się w stronę Micah'a i woła, że ​​udało im się. Ale ten zamiast być podekscytowanym, wygląda na smutnego, ponieważ będzie za nią tęsknił. Kotka zapewnia go, że zobaczą się na spotkaniu w połowie księżyca. Niebo Czyste woła do Micah'a i ten odchodzi, żegnając się z nią.

Kiedy Kamienny zachorował, Lot Ćmy zastanawia się, czy Micah wie więcej niż ona i żałuje, że go tu nie ma. Kiedy zdaje sobie sprawę z kaszlu pacjenta, myśli o kocimiętce i przypomina sobie, że Micah o tym wspominał. Gdy Futro Nakrapiane mówi jej, że wolałby z nią chodzić, nagle zastanawia się, czy Micah jest w pobliżu. Bierze kocimiętkę i myśli o nim. Po cichu mu dziękuje. Czuje radość, myśląc o żółtym kocurze.

Lot Ćmy wraca do obozu, gdzie nagle pojawia się Micah. Wita go podekscytowana, pytając, jak wygląda życie w Klanie Nieba. Odpowiada niepewnie, przypominając sobie, że Niebo Czyste prawdopodobnie żałuje, że obiecał, że zatrzyma go w klanie, jeśli wyleczy Gałęzi Kruchej, który teraz biega po obozie. Wietrzna Sprinterka pyta go, dlaczego przyszedł. Biała kotka broni swojego przyjaciela, ale przywódczyni stwierdza, że ​​Klan Nieba i Klan Wiatru są w tej chwili wrogo do siebie nastawieni, co oznacza, że ​​nie jest dobrym pomysłem, aby Micah został. Mówią jej, że przekroczyli terytorium Klanu Nieba, a ona jest wściekła, mówiąc, że rozpocznie walkę. Micah mówi Lotowi Ćmy, że lepiej sobie pójdzie, a ta oferuje mu eskortę.

Gdy wychodzą, Micah zauważa, że ​​Wietrzna Sprinterka jest surowsza, niż myślał. Dyskutują o kocimiętce, którą ta dała Kamiennemu. Kotka zdaje sobie sprawę, że dała mu zbyt wiele liści, ale ten zapewnia ją, że każdy popełnia błędy. Docierają do granicy, a ona nie chce, żeby wrócił do obozu. Kocur odpowiada, że ​​obiecał pomóc Futru Żołędziemu i wyjaśnia, że ​​Niebo Czyste chce, aby mu pomogła, a dokładniej, miała go na oku. Futro Żołędzie wychodzi i mówi mu, że go szukał. Na pożegnanie trąca nosem Lot Ćmy, po czym odskakuje po tym, jak brązowy kocur ostrzega go, że Niebo Czyste jest w złym nastroju. Kotka pragnie znowu go zobaczyć.

Na spotkaniu w połowie księżyca Lot Ćmy ponownie spotyka Micah'a, razem z Obłokiem Plamistym, Runem Łaciatym i Sercem Łupanym. Żółty kocur wita ją serdecznie, a medycy ruszają do ​​jaskini w Wysokich Skałach. Micah twierdzi, że Krowa i Mysz nie uwierzyliby w to. Lot Ćmy wyrzuca z siebie pytanie, czy żałuje spotkania z nią. Jednak ten odpowiada, że ​​to nowe życie jest najlepszą rzeczą w historii. Gdy docierają do tunelu, kot zauważa, że ​​nie może uwierzyć, że ta sama zeszła tunelem.

Kiedy medycy zasypiają, otwierają oczy, by znaleźć się na łowiskach duchowych kotów, co zaskakuje Micah'a. Gwiaździste koty otaczają go i innych. Po rozmowie z Lotem Ćmy, Pół Księżyc dziękuje mu za dołączenie do nich, co dezorientuje kocura, ponieważ dołączył tylko do Klanu Nieba. Ta mówi mu, że dołączył do klanów i że duchowe koty też nim są. Lot Ćmy nazywa duchy Klanem Gwiazdy i te mruczą. Mówią Micah'owi, że wnosi świeżego ducha do klanów, a Pół Księżyc ma nadzieję, że Niebo Czyste wkrótce zda sobie sprawę z jego wartości.

Koty budzą się podekscytowane. Micah zastanawia się, dlaczego Pół Księżyc nie uczyła ich o ziołach. Następnie sugeruje, aby medycy wędrowali po swoim terytorium, aby dzielić się swoimi umiejętnościami. Pozostali są niepewni co do tego, czy przywódcy wpuszczą koty z zewnątrz do swoich obozów. Żółty kocur martwi się, że Niebo Czyste może nie pozwolić mu odejść bez kłótni, co doprowadziło do tego, że medycy wiedzieli, że muszą przekonać przywódców. Po tym Micah i Lot Ćmy zgadzają się odwiedzić Klan Rzeki pojutrze. Kotka martwi się, że Wietrzna Sprinterka jej nie posłucha, a ten zapewnia ją, że ta posłucha, ponieważ jest teraz medyczką.

Micah pyta białej kotki, czy z Kamiennym wszystko w porządku. Ta mówi mu, że ten przestał kaszleć po zjedzeniu kocimiętki. Kocur jest zaskoczony, że tamten jako jedyny miał kaszel w Klanie Wiatru, ponieważ wielu innych było przeziębionych. Kotka pyta go, czy z Gałęzią Kruchą wszystko w porządku. Micah odpowiada, że dziś rano trochę prychnął i, że Futro Żołędzie ma go na oku. Dodaje, że w oborze występuje choroba zwana Ryżym kaszlem, podczas której kot kaszle krwią. To przeraża innych medyków. Micah kontynuuje, że kocimiętka na to nie działa. Obłok Plamisty mówi, że na terytorium Klanu Nieba jest drzewo, którym jego sokiem można wyleczyć kaszel. Potem idą do obozu. Lot Ćmy zapewnia Wietrznej Sprinterki, że była bezpieczna z Micah'em podczas podróży do Wysokich Skał. Opowiada jej o zgodzie na spotkanie się w ich obozach oraz o tym, że kocur może przekonać Niebo Czyste do posłuchania. Zauważa, że ​​jutro pójdzie z nim do Klanu Rzeki.

Następnego ranka zjada mysz, ponieważ nie chciała być głodna, kiedy poznała Micah'a. Futro Nakrapiane ma wątpliwości o jej podróży z żółtym kocurem, ale Pysk Zakurzony upiera się, że ta może iść z kim chce. Kiedy kłócą się, czy pozwolić Lotowi Ćmy przekroczyć granice innych klanów, czy nie, biała kotka zdaje sobie sprawę, że Futro Nakrapiane jest zazdrosna o Micah'a i zastanawia się, czy to nie jest nielojalne wobec swojego klanu tak bardzo lubić medyka z innego.

Lot Ćmy kieruje się do granicy Klanu Rzeki i tam go widzi. Micah wita ją, zauważając, jak spokojne jest to miejsce. Wspomina, że muszą się przyzwyczaić do moczenia łap, kiedy idą do Klanu Rzeki, a ta ma nadzieję, że nie. Gdy patrzą, jak czarny kot poluje na Płotkę, mówi mu, że ma nadzieję, że Runo Łaciate nie nauczy ich pływać. Zapewnia ją, że może jej zagrozić, że nauczy ją polować w tunelach. Mówi mu, że to specjalność Zakurzonej Skóry, a nie jej, i że chciałaby mieć jakąś specjalność. Micah mówi jej, że trudno było przekonać Niebo Czyste, ale w końcu to zrobiła, co odciąża białą kotkę, ponieważ udowodniła, że ​​jej matka się myliła. Kocur mówi jej, że jego przywódca sprawia, że ​​jest ciągle zajęty i że cały czas chce mieć przy sobie Futro Żołędzie, co sprawia, że ​​Lot Ćmy jest zazdrosna.

Czarny kot, który właśnie łowił Płotkę, zatrzymuje ich, pytając, dlaczego są na terytorium Klanu Rzeki. Nadchodzi Świt Mglisty i mówi jej, że Runo Łaciate kazała jej przepuścić Lot Ćmy i Micah'a. Idą do obozu, witają ich koty. Rzeka Falująca mówi im, że spodziewał się ich i że Runo Łaciate czeka na nich w jej jaskini. Wchodzą do niej, a Micah pochyla głowę w stronę przywódcy Klanu Rzeki. Twierdzą, że medyczka ma dużo miejsca w swojej jaskini i że była tam pajęczyna, z której mogła leczyć rany. Gdy rozmawiają o porze nagich drzew, Noc wpada do środka i woła, że muszą pomóc, ponieważ Mżawka została wyciągnięta z rzeki i nie oddychała.

Zbliżają się do Mżawy. Micah pyta, czy nie żyje. Runo Łaciate nakazuje mu, by ogrzewał Świt Mglisty, ponieważ jest w szoku. Ten przysuwa się do kotki. Medyczka Klanu Rzeki wypycha wodę z klatki piersiowej kociaka, a Micah podziwia ją za fantastyczne uzdrawianie. Ta po prostu mówi mu, że jest to umiejętność, którą powinien znać każdy kot z Klanu Rzeki.

W nocy Lot Ćmy przysuwa się do Micah'a z powodu zimna, pytając go, czy warto zostać w obozie na noc. Ten odpowiada, że ​​tyle się nauczyli i powinni zostać. Dodaje, że jutro mogliby dowiedzieć się więcej. Runo Łaciate daje im Płotkę, a Micah proponuje białej kotce zjeść ją jako pierwsza. Po zwątpieniu w smak klenia jedzą go i uważają, że jest bardzo smaczny. Kotka jest gotowa dzielić legowisko z kocurem i zdaje sobie sprawę, że podzieliła je tylko z Pyskiem Zakurzonym. Ostrzega go, że chrapie, a ten odpowiada, że ​​to dobrze, jak on też. Medyczka Klanu Rzeki odchodzi i oni rozmawiają przez chwilę. Jest wdzięczna za ciepło Micah'a, obserwuje go przez chwilę i zasypia. Po otrzymaniu wizji o ceremonii daru dziewięciokrotnego życia Tygrysiej Gwiazdy, budzi się i żółty kocur pyta ją, czy wszystko w porządku. Ta kiwa głową, kiedy pyta ją, czy to był zły sen. Zapewnia ją, że to tylko koszmar, i ponownie zasypia.

Następnego ranka Runo Łaciate mówi im, że nauczyła ich wszystkiego, co wiedziała. Micah zauważa, że ​​tęskniłby za dźwiękiem wody, która kołysała go do snu. Lot Ćmy potajemnie pomyślała, że jej własne legowisko bez niego byłoby chłodne. Kociak błagają Micah'a, żeby nie odchodził. Runo Łaciate mówi im, że muszą wrócić do swoich obozów. Żółty kocur mówi kociakom, że jego klan go potrzebuje. Zastanawia się, czy musieli natychmiast wracać do domu. Lot Ćmy pyta go, czy chce wrócić do Klanu Nieba. Ten mówi jej, że lubi się z nią spotykać, co ją zawstydza. Rzeka Falująca sugeruje im wizytę w Klanie Pioruna. Zgadzają się, a biała kotka jest podekscytowana. Przywódca Klanu Rzeki oferuje, że pójdzie z nimi, ale odmawiają, ponieważ chcą być sami. Ten pozwala na to i opuszcza ich.

Eksplorują lasy, zastanawiając się, gdzie jest obóz Klanu Pioruna. Micah przypomina jej, że nie wolno im polować, ponieważ istnieją granice.Lot Ćmy sugeruje złapanie Płotki. Ten mówi jej, że skoro nie pływa, to tak, jakby czekać, aż ptak wyląduje w jej łapach. Ta prycha i mówi, że to tylko sugestia. Micah mruczy, że podobały mu się jej sugestie, a ona uważa, że ​​jest słodki. Nadal próbują znaleźć obóz Klanu Pioruna. Micah przyznaje, że nie wie, dokąd idą.

Kiedy Lot Ćmy wpada w jakąś pokrzywę, Micah łapie szczaw i każe jej mocno go wcierać w poduszkę łapy. Ku zaskoczeniu Lotu Ćmy, ból ustąpił natychmiast po tym, jak to zrobiła. W tej chwili kotka dziękuje mu; przerywa im głębokie miauczenie i podskakują ze strachu. Ku ich uldze, to Obłok Plamisty. Pyta ich, czy wizyta w Klanie Rzeki była świetna. Mówią mu, że wiele się nauczyli od Runa Łaciatego. Dodają, że ​​się zgubili. Ten prowadzi ich do obozu, zapewniając, że Piorun pozwoli im zostać. Kiedy schodzą wąwozem, Micah zapewnia białą kotkę, że zaufała swoim łapom.

W obozie Micah obiecuje dotrzymać towarzystwa Różowookiemu, gdy Lot Ćmy odwiedza Trojeść. Później, gdy ta wraca, kocur słucha opowieści starego białego kota i zauważa, jak przystojnie wygląda. Obłok Plamisty pokazuje mu trybulę i proponuje im odwiedzenie jego legowiska. Przedstawia im kilka ziół, zanim wyruszają, by wybrać trybulę dla Świtu Fiołkowego. Kiedy wracają, oferują im legowisko i śpią w nim. Biała kotka czuje się zadowolona z Micah'em obok niej.

Lot Ćmy śni o czterech kociakach, a ona woła, że ​​wyglądają równie przystojnie jak Micah. Jednak kocięta znikają, a ta zostaje sama. Budzi się i czuje obok siebie żółtego kocura. Widzą, jak szuka ich Futro Nakrapiane, a on jeży się na widok Micah'a. Ogłasza, że ​​Kamienny jest chory i potrzebuje kocimiętki. Wychodzą, a żółty kocur podąża za nimi, twierdząc, że co dwóch medyków, to nie jeden. To złości Futro Nakrapiane. Micah żegna się szybko z Obłokiem Plamistym i Piorunem. Kiedy docierają do obozu Klanu Wiatru, Wietrzna Sprinterka jest wściekła, że Micah jest w obozie, wyjąc do Futra Nakrapianego, że kazała mu nie wpuszczać go do obozu. Lot Ćmy twierdzi, że lepiej mieć dwóch medyków. Przywódczyni mówi Micah'owi, że koty Klanu Nieba kradną króliki z terytorium Klanu Wiatru. Ten mówi jej, że nie kontroluje tego, co robi Klan Nieba. Biała kotka nalega, by żółty kocur pomógł.

Micah sugeruje wrotycz na kaszel Kamiennego. Sprawiają, że ten połyka liście; Lot Ćmy zdaje sobie sprawę, że ma infekcję klatki piersiowej. Micah jest tym zaskoczony. Kotka sugeruje zdobycie soku, o którym ten powiedział wszystkim jakiś czas temu na terytorium Klanu Nieba. Micah natychmiast się zgadza i odchodzą. Medyczka przyszłą po naleganiu. Kiedy tam docierają, Micah próbuje wspiąć się na wielkie drzewo.

Niebo Czyste przerywa, wrzeszcząc i domagając się, dlaczego znaleźli się na terytorium Klanu Nieba. Oskarżył ją o kradzież zdobyczy i wrzeszczy, że to inny kot jest jego medykiem. Micah wygląda przez liście i pyta go, co robi. Ten krzyczy na niego, że próbował wyleczyć każdego kota, a jego obowiązkiem jest leczenie kotów tylko z Klanu Nieba. Żółty kocur twierdzi, że żaden kot nie może umrzeć. Wchodzi Pazur Ryży i wścieka się na Lot Ćmy. Niebo Czyste nakazuje mu powstrzymać Micah'a przed zdobyciem kory, ponieważ kotka nie powinna jej zabierać. Pazur Ryży wspina się na drzewo, a ta ostrzega Micah'a. Niebo Czyste warczy, że nigdy nie powinien był jego przyjmować. Gdy biała kotka zwraca uwagę na Gałęzi Kruchej, ten warczy, że Futro Żołędzie mógł zrobić to samo. Ta jest zszokowana i woła, że to ​​Micah nauczył wszystkiego Futra Żołędziego. Niebo Czyste nie odpowiada. Kiedy się kłócą, Ogon Wierzbowy wchodzi i domaga się tego, co się dzieje. Lot Ćmy mówi jej, że Micah ma kłopoty ze zebraniem kory dla Klanem Wiatru.

Micah woła z góry, że dostał korę, co sprawia, że ​​Lot Ćmy jest szczęśliwa, i trąca go. Niebo Czyste jest wściekły i kopie korę. Walka wybucha wśród kotów; Micah każe Lotowi Ćmy zebrać korę i mówi kotom, by przestały walczyć. Wspina się na drzewo, szarpie ogon Ogona Wierzbowego i chwyta zgniłą gałąź. Wtedy gałąź pęka i spada, miażdżąc go.

Micah jęczy z bólu pod gałęzią. Czując się okropnie, Lot Ćmy zbliża się do niego i czuje ulgę, widząc go żywego. Pyta go, co może zrobić, żeby mu pomóc. Ten prosi ją, by pozwoliła mu poczuć jej oddech na swoim policzku, wzdychając, że nie chce jej zostawiać, gdy stykają się pyskami. Biała kotka błaga go, aby został, ale kocur ujawnia, że ​​jego kręgosłup jest zmiażdżony. Dziękuje jej za przyprowadzenie go do klanów, zapewniając ją, że może go znowu zobaczyć. Lot Ćmy zdaje sobie sprawę, że umiera i czuje się chory. Obejmuje go, ale czuje tylko chłód i zdaje sobie sprawę, że Micah nie żyje.

Lot Ćmy budzi się i słyszy, jak Wietrzna Sprinterka deklaruje go pochować. Czując się, jakby to było okrutne, kotka błaga ją, żeby tego nie robiła, ponieważ byłby pokryty ciemnością na zawsze. Płotka Zwinna twierdzi, że muszą okazać mu szacunek. Następnie koty Klanu Nieba i Klanu Wiatru okazują mu go, gdy jest pochowany. Lot Ćmy mówi Sercu Łupanemu, że chciałaby zmienić jego przeznaczenie.

Później kotka zdaje sobie sprawę, że nosi kociaki Micah'a. Kilka miesięcy później rodzi miot, w którym jedno z kociąt wygląda dokładnie tak, jak jego ojciec. Ciągle myśli o nim i dziękuje mu za kociaki. Później śni o nim, a ten mówi, że za nią tęskni. Żałuje, że nie mógł być z nią, by zobaczyć swoje kocięta. Budzi się po tym, jak ktoś do niej woła.

Kiedy przyjmuje na ucznia Futro Żołędzie, myśli o Micah'u, który chciał, aby ta została mentorką brązowego kota. Później Łupka dostaje kaszlu, a biała kotka udaje się do Klanu Nieba, aby zabrać korę z drzewa, na którym zmarł Micah. Futro Nakrapiane mówi jej, że jest mu przykro z powodu śmierci żółtego kocura i przyznaje się do swojej zazdrości. Później Micah pojawia się, mówiąc Lotowi Ćmy, że postąpiła słusznie, wysyłając swoje kociaki. Mówi, że zmieniła Klany i była odważna.

Pod koniec mangi, która wydaje się mieć miejsce wiele sezonów po jego śmierci, pojawia się krótko po śmierci Lotu Ćmy w Klanie Gwiazdy.

Nowele

Kocięta Żwirowego Połysku

Żwirowy Połysk, zagubiona karmicielka współczesnego Klanu Nieba, modli się do Klanu Gwiazdy, aby jej pomógł, gdy rodzi swoje kociaki w tunelu pod Drogą Grzmotu. Micah pojawia się i pomaga kotce przejść przez ten proces; daje jej kij do zgryzienia i nadzoruje poród. Żwirowy Połysk zdaje sobie sprawę, że jest kotem Klanu Gwiazdy, ale go nie rozpoznaje. Żółty kocur ogłasza, że ​​urodziła dwie zdrowe koteczki i znika, zanim ta zdąży mu podziękować.

Po tym, jak Żwirowy Połysk zostaje zabita przez potwora, budzi się w Klanie Gwiazdy i widzi stojącego nad nią Micah'a. Przedstawia się i dodaje, że był pierwszym medykiem Klanu Nieba, a Żwirowy Połysk jest zaszczycona, że jej pomógł. Kocur pokazuje jej kilku byłych członków klanu, którzy chcą ją powitać. Jednak kotka nalega, aby powróciła do swoich kociąt. Prowadzi ją nad sadzawkę i pokazuje jej dwóch uczniów klanu. Dodaje, że ci znajdą jej kocięta, zostaną wychowane w klanach i pewnego dnia spotkają się z ojcem. Żwirowy Połysk nadal jest zdeterminowana, aby być z nimi, a Micah zauważa, że ​​istnieje sposób, aby wrócić, chociaż tylko jako obserwator. Ta stanowczo się zgadza, a kocur podziwia jej odwagę. Prowadzi ją do wejścia nas sadzawkę, a kotka przybywa do świata żywych jako duch.

Cytaty

“	Śniłem o tobie, odkąd byłem kociakiem. Teraz, gdy widzę cię naprawdę, uwierzę we wszystko.	”
—Micah do Lotu Ćmy, "Wizja Lotu Ćmy", strona 149 (angielskie wydanie, tłumaczenie nieoficjalne)

“	Mając kota takiego jak Micah w swoim Klanie, jesteś szczęściarzem! On jest najodważniejszym i najbystrzejszym kotem którego spotkałam!	”
—Lot Ćmy do Nieba Czystego o Micah'u, "Wizja Lotu Ćmy", strona 245 (angielskie wydanie, tłumaczenie nieoficjalne)

Ciekawostki

• Na podstawie oficjalnego drzewa genealogicznego, jego krew w obecnym Klanie Wiatru dalej płynie poprzez Mglistą Mysz.
• Kate wątpi w to, że Micah może być dalekim krewnym Korzennego Skoku.

Galeria

Bazy postaci

Ta grafika może być używana poza Wojownicy Wiki (z wyjątkiem innych wikii) jedynie do przedstawienia wyglądu tej postaci, w niezmienionej formie, koniecznie za podaniem źródła. Więcej.

W Klanie Gwiazdy

Jako medyk

Jako włóczęga

Jako kocurek

Oficjalne rysunki

Wygląd w mandze "Wizja Lotu Ćmy"

Profil na oficjalnej stronie

Karta postaci na oficjalnej stronie