Wojownicy Wiki

Prosimy zapoznać się regulaminami:
- wiki,
- dyskusji,
- blogów,
- baz.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wojownicy Wiki
Advertisement
Wojownicy Wiki
Uwaga! Ten artykuł może zawierać spoilery. Jeżeli nie chcesz sobie psuć radości z czytania, zawróć stąd jak najszybciej.

Wojownikon 2023 - 18 czerwca 2023 Vicky Holmes oraz Anna Podedworna były gośćmi na Pyrkonie. Odpowiadały na pytania wybrane z propozycji, które fani przesyłali wydawnictwu Nowa Baśń oraz pytania zadane przez publiczność. Wywiad przeprowadzała Marta Ziegler.

Pytania do Vicky Holmes[]

Autor pytania Pytanie Odpowiedź
Maja Stępień Skąd wzięły się pomysły na serię "Wojownicy", "Sfora" i "Bambusowe Królestwo"? "Wojownicy" byli pierwszą serią. Dwadzieścia dwa lata temu zostałam poproszona o napisanie książki o kotach przez mojego amerykańskiego wydawcę, czyli HarperCollins. Ja jednak nie przepadam za kotami, dlatego, żeby dobrze mi się pisało tę książkę, włożyłam w nią wiele tematów, które dotyczyły ludzi, takich jak miłość, religia, wojna, czy polityka, albo to, jak to jest być nowym w szkole. Dlatego nie czułam wcale, jakbym pisała o kotach, ale przez te wszystkie lata udało mi się je polubić. Jeśli chodzi o "Sforę", to kilka lat po wydaniu pierwszej książki z serii "Wojownicy" wydawca poprosił tym razem o serię o psach. Niestety ja byłam zbyt zajęta "Wojownikami", dlatego inna ekipa zajęła się tworzeniem "Sfory". Z kolei "Bambudowe Królestwo" powstało na prośbę chińskiego wydawcy "Wojowników", który poprosił o stworzenie serii o pandach, ponieważ pandy w chinach są bardzo ważnym zwierzętami.
Sztormowy Kieł Która książka, w twojej opinii, była najciekawsza i którą najfajniej się pisało? "Przepowiednia Błękitnej Gwiazdy" była tą książką, którą pisało się najciekawiej, ale również najtrudniej, ponieważ to był pierwszy raz, kiedy musiałam wrócić do czasów przed pierwszą serią. Także zanim zaczęłam pisać, trzeba było odnaleźć każde nawiązanie do czasów sprzed pierwszej serii wspomniane w książkach. Musiałam ustalić różne rzeczy, jak wiek kotów, związki pomiędzy nimi, to, w jaki sposób były ze sobą powiązane, dlatego to było dla mnie największe wyzwanie, ale jednocześnie jest to też książka, z której jestem najbardziej dumna. Wielu fanów uważa też ją za swoją ulubioną. Jeśli chodzi o książkę, którą pisało się najłatwiej, to była to "Misja Ognistej Gwiazdy", ponieważ cała fabuła przyszła mi do głowy w ciągu jednego dnia, co w zasadzie nigdy się nie zdarza.
Wojofanka Jakie były twoje zadania jako część zespołu Erin Hunter? Przez pierwsze cztery serie zespół Erin Hunter składał się ze mnie, Kate Cary i Cherith Baldry. Ja tworzyłam wszystkie pomysły i wszystkie postacie, które brały udział w danej książce. Rozpisywałam też szczegółowy scenariusz, w którym opisywałam wszystko, co wydarzy się w każdej scenie: co postacie czuły, co mogły do siebie powiedzieć. Taki scenariusz miał około połowy długości książki, czyli około 30 tysięcy słów. Później jedna z pozostałych członkiń zespołu, czyli albo Kate, albo Cherith, rozpisywały to w pełną książkę, którą później z powrotem redagowałam, po to, by dana książka brzmiała jak coś, co napisała Erin Hunter i by historia opowiadała właśnie to, co miałam w głowie i w sercu. Przy niektórych książkach, takich, jak na przykład "Kodeks klanów" czy krótszych nowelkach, jak "Życzenie Liściastej Sadzawki", pisałam sama, bez Kate i Cherith. Pisanie w pojedynkę może być troszkę samotne, ale ja jestem też bardzo wymagająca, więc pisanie w ekipie może być też trudne dla moich współpracownic.
Surykatka Skąd wziął się pomysł na stworzenie zespołu Erin Hunter? Dlaczego wybrałaś właśnie to imię i nazwisko? Pierwszy wydawca "Wojowników", HarperCollins, chciał, by książki ukazywały się bardzo szybko, więc wiedziałam od samego początku, że będziemy potrzebować więcej osób. Wybrałam więc pisarki, z którymi już wcześniej pracowałam i które mają bardzo podobny styl do mojego, szczególnie Kate. Chciałam też, żeby to były osoby, z którymi po prostu dobrze się pracuje. Obie uwielbiają koty, więc doszłam do wniosku, że są idealnym wyborem do uzupełnienia zespołu Erin Hunter. Jeśli chodzi o imię i nazwisko, to w 2003 roku, kiedy "Wojownicy" zostali wydani po raz pierwszy, najpopularniejszą serią fantasy o zwierzętach był "Redwall" Briana Jacquesa. Chcieliśmy, żeby "Wojownicy" byli na półkach w księgarniach w pobliżu "Redwall". Jacques zaczyna się na J, więc chcieliśmy znaleźć nazwisko na literę, która jest blisko w alfabecie, na przykład H. "Hunter", z kolei, które po angielsku oznacza myśliwego, pasuje na nazwisko kogoś, kto pisze książki o dzikich kotach. Natomiast imię Erin bardzo lubię, ponieważ brzmi dziko i nie jest imieniem ani mocno żeńskim, ani mocno męskim.
Precel Gdybyś miała napisać książkę z perspektywy kota Klanu Gwiazdy, kogo byś wybrała jako protagonistę? Jest mnóstwo kotów z Klanu Gwiazdy, których perspektywę chciałabym zobaczyć. Na przykład, bardzo jestem ciekawa, co Błękitna Gwiazda myśli o przywództwie Ognistej Gwiazdy w Klanie Pioruna, ponieważ w momencie swojej śmierci była pełna gniewu i braku zaufania. Jestem bardzo ciekawa, czy zmieniła swoje zdanie na temat tego, jak Ognista Gwiazda przewodziłby Klanem Pioruna. Chciałabym też usłyszeć, co dzieje się u wojowników takich jak Biała Burza czy Lwie Serce, którzy byli wspaniałymi wojownikami, ale umarli pod koniec pierwszej serii. Gdybym wiedziała, że napiszę tyle książek, to myślę, że nie uśmierciłabym ich aż tak szybko.
Antosia Mączewska Czy gdyby Kuba miał dołączyć do Klanu Wiatru, on i Wysoka Gwiazda zostaliby partnerami? Czy Kuba byłby dobrym wojownikiem? To bardzo dobre pytanie. Bardzo się cieszę, że byłam w stanie napisać związek Wysokiej Gwiazdy z Kubą, podczas gdy Wysoka Gwiazda oddalił się od Klanu Wiatru. Jednak nie wydaje mi się, że Kuba dołączyłby kiedykolwiek do Klanu Wiatru, ponieważ on żyje według swojego własnego kodeksu. Ma swój sposób życia, który bardzo mu pasuje.
Sztormowy Kieł Czy lubisz polskich fanów? Tak. Oczywiście.
Amol Co sądzisz o śmiesznych filmikach z "Wojowników", które pojawiają się w Internecie? Uwielbiam cały kontent, który tworzą fani. Zarówno animacje, jak i rysunki, każdą formę kreatywności. Jeśli chodzi o animacje, to jedną z pierwszych, która pojawiła się w Internecie, była animacja małego Ognistej Gwiazdy mówiącego "Kocham ciasteczka". Strasznie mnie to rozbawiło. Wszystko to, co robicie, bardzo doceniają wszystkie członkinie zespołu Erin Hunter.
Jay Które z części fabuły w książkach są twoimi ulubionymi? Najbardziej lubię historie, w których bohaterowie przeżywają dylematy moralne, muszą wybrać między dobrem, a złem. Zazwyczaj ta słuszna opcja jest też opcją najtrudniejszą. Bardzo często takich wyborów musiał dokonywać Ognista Gwiazda. Były to często wybory, które były w sprzeciwie z tym, co chciała na przykład Błękitna Gwiazda, a nawet w sprzeciwie z kodeksem wojownika. Natomiast Ognista Gwiazda był bardzo dobry w słuchaniu tego głosu w głowie, który podpowiada nam co jest dobre, a co jest złe. To wymaga wiele odwagi, ale ja sama staram się w życiu słuchać tego głosu.
Venus Nakrapiany Liść często opisywana jest jako słodko pachnąca. Jak ona pachnie? Czy pachnie? Nakrapiany Liść, tak, jak wszyscy medycy, pachnie ziołami, których używa do leczenia swoich pobratymców. Sami możecie sprawdzić, jak takie zioła pachną, jeśli wybierzecie się na spacer do lasu albo w jakieś dzikie miejsce. Ja uwielbiam zapach żywokostu, dzikiego czosnku i mięty.
Naomi Karinette Evans Dlaczego Ostrokrzewiasty Liść nie była częścią przepowiedni? Uwielbiam odpowiadać na to pytanie. Gdy wpadłam na pomysł, by kocięta Liściastej Sadzawki miały specjalne moce, natychmiast wymyśliłam moce dla Lwiego Płomienia i Sójczego Pióra. Było dla mnie oczywiste, że Sójek, który jest niewidomym kotem, będzie widział myśli innych kotów, a Lwi Płomień będzie niezwyciężony w walce. Nie mogłam natomiast wymyślić zupełnie nic dla Ostrokrzewiastego Liścia. Stwierdziłam "dobrze, może coś przyjdzie mi do głowy później". Miałam najróżniejsze pomysły, ale zupełnie nic nie pasowało do tej kotki. Po jakimś czasie zdałam sobie sprawę, że jej przeznaczeniem było nie mieć mocy. Od tej pory wszystko stało się dla mnie jasne. Pisanie tej postaci stało się o wiele łatwiejsze, ponieważ siłą, która napędzała tę postać było to, że nie miała żadnej szczególnej mocy, co zmuszało ją do popełniania desperackich czynów. Z kolei, kiedy na świecie pojawiła się Gołębie Skrzydło, od razu wiedziałam, że to właśnie ona będzie trzecim kotem z przepowiedni. Od razu też wiedziałam, jaką będzie miała moc.
pytanie od publiczności Gdybyś miała usunąć jakiegoś kota, jakiego byś usunęła? Myślę, że nikogo nie usunęłabym z serii. Za to przestałabym uśmiercać Ciężki Krok, który umarł w serii kilkukrotnie.
pytanie od publiczności Czy zawsze wiedziałaś, że będziesz pisarką? Czy myślałaś o tym, że będziesz kiedyś robić coś innego? W szkole zawsze byłam tą dziewczyną, która potrafiła dobrze pisać, ale nigdy nie myślałam, że to będzie coś, z czego będę się utrzymywać. Moi rodzice chcieli, żeby została prawniczką, ja jednak poszłam na anglistykę. Potem pracowałam jako nauczycielka, ale miłość do książek zwyciężyła i zostałam pisarką.
pytanie od publiczności Który klan jest twoim ulubionym? Gdybym miała należeć do któregoś klanu, byłby to Klan Rzeki, ponieważ uwielbiam wodę. Mam też wrażenie, że koty z Klanu Rzeki są bardziej wyluzowane, przez to, że są bezpieczniejsze, bo są otoczone wodą. Wydają się też przyjaźniejsze i bardziej puchate.
pytanie od publiczności Jeśli byłabyś kotem, jak byś się nazywała? Moim kocim imieniem byłaby Mysia Łapa. Skorzystałam też z generatora imion wojowników, gdzie faktycznie zostałam Mysią Łapą. Jest to bardzo zabawne, ponieważ w mojej rodzinie jestem nazywa myszą, gdyż w porównaniu do nich jestem niewielka. Byłabym też nadal Łapą, ponieważ ciągle się uczę.
pytanie od publiczności Jaki jest twój ulubiony kot? Moim ulubionym kotem jest Rozżarzona Skóra. Uwielbiam ją dlatego, że jest bardzo spokojną kotką, która akceptuje swoje przeznaczenie medyczki, mimo że to nie jest to, co naprawdę chciała robić. Lubię ją też dlatego, że przez całe swoje życie kochała Ognistą Gwiazdę, o czym on nigdy się nie dowiedział. Uważam, że to jest coś pięknego.
pytanie od publiczności Którego kota nie lubisz najbardziej? Nie ma kotów, które stworzyłam i których nie lubię, ale uważam, że niektóre z nich są trochę nudne. Takimi kotami są Zakurzona Skóra i Paprotkowa Chmura, dlatego, żeby ta para stała się trochę ciekawsza, postanowiłam zabić ich kocięta w najróżniejsze, okrutne sposoby.
pytanie od publiczności Czy powstanie kiedykolwiek film o "Wojownikach"? Niestety nie mam żadnych informacji na temat filmu o "Wojownikach". Na samym początku, kiedy go ogłoszono, przez chwilę było bardzo ekscytująco, ale od tamtej pory - cisza. Natomiast obiecuję wam, że, jak tylko się czegoś dowiem, to was poinformuję.
pytanie od publiczności Mamy już gejów w "Wojownikach", czy będą lesbijki? Myślę, że tak. Mysie Futro zawsze pisałam jako kotkę, która jest aseksualna. Jestem przekonana, że w seriach, których ja już nie piszę, są lesbijki.
pytanie od publiczności Czy gdyby Nakrapiany Liść dalej żyła, Ognista Gwiazda wybrałby ją, czy Piaskową Burzę? Ognista Gwiazda zawsze wybrałby Piaskową Burzę. Nakrapiany Liść była po prostu jego pierwszą miłością, ale jego prawdziwą miłością jest Piaskowa Burza.
pytanie od publiczności Co się stało z Łatkiem? Nadal żyje wśród Dwunożnych i jest bardzo szczęśliwy. Z pewnością przeżył wszystkich wojowników, ponieważ ma dostęp do weterynarza.

Pytania do Anny Podedwornej[]

Autor pytania Pytanie Odpowiedź
Antosia Mączewska Z której okładki jesteś najbardziej dumna? Myślę, że najbardziej dumna jestem z jednej z ostatnich okładek, czyli z "Lasu tajemnic". Myślę, że komponuje się najfajniej. Powstała najpóźniej; myślę, że od pierwszej do ostatniej najwięcej się nauczyłam, z tego powodu jestem z niej najbardziej zadowolona.
Nocny Wiatr Która z okładek "Wojowników" była dla ciebie największym wyzwaniem? Anna Podedworna: Myślę, że największym wyzwaniem była pierwsza, po prostu dlatego, że to była introdukcja do tematu. Byłam już wtedy fanką książek, więc byłam troszeczkę zestresowana, chciałam zrobić jak najlepszą robotę. Ta pierwsza książka to była "Tajemnica Żółtego Kła".
Marta Ziegler: Miałaś trudne zadanie, bo to była bardzo smutna scena i bardzo trudna. Pamiętam, że mailowałyśmy wtedy.
Anna Podedworna: Tak. Też sam design Żółtego Kła jest specyficzny; ona jest taka "styrana" życiem, ale jednocześnie musi być przynajmniej trochę urocza, więc trzeba było to wybalansować.
Sztormowy Kieł Lubisz rysować okładki do "Wojowników", czy raczej wolisz do innych książek? Rysuję okładki do "Wojowników", bo po prostu bardzo to lubię. Moją normalną praca jest praca przy grach wideo i filmach, jestem tzw. "artystką konceptową", czyli projektuję postacie i całe scenerie. A okładki do "Wojowników" rysuję po prostu dlatego, że sprawia mi to wielką przyjemność, więc chyba nie ma serii książek do której bardziej wolałabym ilustrować.
AldwynTrix Który kot był najtrudniejszy do narysowania? Chyba najtrudniejszym kotem dla mnie jest trzykolorowa Klonowy Cień, po prostu przez układ łatek i mieszankę od czarnej sierści do białej, przez rudą pręgowaną. Jest to po prostu techniczne dosyć ciężko opanować, żeby wyglądało autentycznie i atrakcyjnie jako ilustracja.
Gwiaździsta Burza Czy zanim zilustrujesz książkę, czytasz ją w całości? Bardzo bym chciała, żeby to było możliwe. Niestety czasami ilustracje trzeba dostarczać dosyć szybko, więc po prostu ciężko jest mi odłożyć 2-3 dni na przeczytanie książki. Zawsze staram się jednak, przynajmniej w postaci streszczenia albo jakiejś analizy, przeczytać troszeczkę na temat tej książki i w trakcie, jak już ilustruję, słuchać audiobooka.
Boundless Stripe Jak rozpoczęła się twoja przygoda z grafiką komputerową? To był troszeczkę zwrot w karierze, bo gdy wybierałam studia, rodzice powiedzieli mi, że mogę być, kimkolwiek chcę, o ile to będzie inżynier, lekarz albo prawnik. Stwierdziłam więc "No dobra, no to inżynier", studiowałam więc architekturę na Politechnice Wrocławskiej, ale to zdecydowanie nie leżało w zgodzie z moim charakterem. W pewnym momencie udało mi się więc przenieść na grafikę komputerową. Nie dajcie się oszukać nauczycielom w liceum, absolutnie da się z tego żyć i to jest bardzo prawdziwa ścieżka kariery. Pracuję w zawodzie już 10 lat i jakoś idzie. Ale samej grafiki jestem też trochę samoukiem, więc wielu rzeczy nauczyłam się z Internetu, z Youtube'a.
Ramena Wolisz rysować bardziej szczegółowe postaci i mniej szczegółowe tła czy bardziej szczegółowe tła, ale prostsze postaci? Ja akurat lubię rysować i postaci, i tła. Mam odrobinę więcej preferencji do wkładania więcej pracy w postaci i troszeczkę odpuszczenia tła, ze względu na to, że to jest po prostu tak, jak większość z nas postrzega świat - bardziej zwracamy uwagę na elementy żywe, czyli ludzi i zwierzęta, i troszeczkę odpuszczamy to, co się dzieje wokół.
Wietrzny Strumień Czy lubiłaś rysować od dziecka, czy fascynacja tworzeniem ilustracji pojawiła się dopiero później? Lubiłam rysować od dziecka. Niestety jest to rzecz, do której w trakcie standardowej polskiej edukacji ludzie często zniechęcają, ale u mnie na szczęście to przetrwało do wieku dorosłego i byłam w stanie zachować tę pasję. Nie tylko jako coś dla siebie, do szuflady, ale i jako ścieżkę kariery.
Karolina Palukiewicz Czemu akurat "Wojownicy"? Czy był jakiś szczególny powód, dla którego zdecydowałaś się na ilustrowanie okładek "Wojowników"? Anna Podedworna: Lubię rysować zwierzęta. Jest to po prostu zdecydowanie moja strefa komfortu. Od tego właściwie zaczęła się moja kariera ilustratorska, głównie skupiałam się na ilustrowaniu zwierząt i myślę, że też dlatego wydawnictwo się do mnie odezwało. Po prostu już w portfolio miałam trochę tych zwierząt pomalowanych. To jest idealna tematyka dla mnie: zwierzęta, natura, ładne oświetlenie - czysta przyjemność.
Marta Ziegler: Pamiętam, że zawsze, jak się do ciebie odzywałam z nową okładką, bardzo się cieszyłaś, że wreszcie możesz sobie narysować następne kotki.
Anna Podedworna: Dokładnie. To jest fantastyczna odskocznia od takich smutnych tematów z filmów i gier, które czasami potrafią nieźle przysmucić. A tutaj - koteczki!
Kinkażu Jakiego programu używasz i na czym rysujesz? Moim podstawowym programem jest, dosyć standardowy już w tym momencie, Photoshop. Używam też często nieznanego powszechnie programu, który nazywa się Rebelle. Rysuję na tablecie graficznym. Moim ulubionym narzędziem jest tablet Wacoma - Cintiq, czyli tak naprawdę taki duży, solidny tablet, na którym można rysować jak na monitorze.

Zobacz także[]

Advertisement